fot. Ulmowie.pl/zbiory krewnych Rodziny Ulmów

„Wujek przestrzegał, by nie zaprzepaścić historii Ulmów – żeby ją zapamiętać i przekazać dalej”. W Toruniu odbyło się spotkanie z krewnymi Błogosławionej Rodziny z Markowej

9 listopada w parafii św. Antoniego w Toruniu odbyło się spotkanie z krewnymi bł. Rodziny Ulmów: Anną i Tomaszem Głos oraz Edytą i Szymonem Głos. Babcia Tomasza i Szymona była kuzynką Józefa Ulmy. „Wujek Franciszek Szylar wszystkim opowiadał o rodzinie Ulmów. Przestrzegał, by nie zaprzepaścić tej historii; żeby ją zapamiętać i przekazać dalej” – mówili.

Spotkanie z krewnymi Wiktorii i Józefa Ulmów to kolejne wydarzenie w ramach cyklu „wieczorów u św. Antoniego”, które odbyło się na toruńskich Wrzosach. Przybyli goście na początku przybliżyli sylwetki Błogosławionych. Przypomnieli, że oboje angażowali się w życie społeczne i religijne w Markowej. Wiktoria zajmowała się ogniskiem domowym, a Józef wykonywał wiele prac, m.in. garbował skóry, prowadził szkółkę drzewek i wykonywał zdjęcia [czytaj więcej]. Zachowało się ponad 800 jego fotografii. Państwo Głos pokazali zebranym m.in. zdjęcie swojej mamy z dnia I Komunii Świętej, które wykonał właśnie przyszły Błogosławiony.

O tym, że Umowie zostali zamordowani w Markowej, bracia Tomasz i Szymon wiedzieli od wczesnego dzieciństwa, ponieważ w tej miejscowości się wychowali. Wiele usłyszeli od swojego wujka Franciszka Szylara (brata babci), który dwukrotnie uczestniczył w pochówku Błogosławionej Rodziny. To dzięki niemu wiemy, że prawdopodobnie w chwili egzekucji rozpoczął się poród siódmego dziecka Józefa i Wiktorii. Podczas ekshumacji ciał zobaczył, że główka i tułów dziecka znajdowały się już na zewnątrz.

– Wujek wszystkim opowiadał o rodzinie Ulmów. Przestrzegał, by nie zaprzepaścić tej historii; żeby ją zapamiętać i przekazać dalej – mówił jeden z braci.

Dziewięcioosobowa rodzina Ulmów została zamordowana przez Niemców 24 marca 1944 r. Przygotowania do zbrodni rozpoczęto dzień wcześniej – na posterunku w Łańcucie wydano rozkaz przyprowadzenia czterech furmanek z różnych wsi. W stronę Markowej oddział funkcjonariuszy wraz z furmanami wyruszył ok. godz. 1.00 w nocy. Po dotarciu nad ranem na miejsce Niemcy zastrzelili ośmioosobową rodzinę Żydów, która od 1,5 roku ukrywała się u Ulmów. Następnie zamordowali Józefa i Wiktorię na oczach ich dzieci. Przez chwilę zastanawiali się, co z nimi zrobić, ale dowódca posterunku Eilert Dieken zdecydował, żeby zabić również dzieci, „by wieś nie miała z nimi problemu”.

Po egzekucji posłano po sołtysa Markowej, Teofila Kilara. Kazano mu zorganizować ludzi ze wsi, by zakopać zamordowanych. Poszli z nim m.in. wspomniany wcześniej Franciszek Szylar oraz brat mamy państwa Głosów. Franciszek zapytał wówczas Niemców, czy mogą pochować oddzielnie Polaków i oddzielnie Żydów. Padały odpowiedzi typu: „Ciebie możemy razem z nimi pochować”, ale ostatecznie zgodzili się. Wykopano więc dwa doły, w których umieszczono zamordowane rodziny. W ciągu tygodnia pod osłoną nocy odkopali Ulmów i złożyli w prowizorycznie zbitych trumnach. Ostatecznie przyszli Błogosławieni w 1945 r. zostali przeniesieni na cmentarz parafialny w Markowej.

Mniej znanym faktem jest, że podczas rabunku rzeczy z domu Ulmów – już po egzekucji – w ręce Niemców wpadł zeszyt, w którym Józef notował, od kogo brał skóry do garbowania (co było wówczas zabronione). Sołtys Markowej zorientował się, jakie niebezpieczeństwo może grozić zapisanym w notesie osobom. Umiejętnie dolewał więc Niemcom wódki, której sami domagali się po przeprowadzeniu zbrodni, i w pewnym momencie ukradkiem udało mu się przechwycić zeszyt. Niemcy dopiero na drugi dzień się zorientowali, że notes przepadł. Wezwali go, ale oświadczył, że nic nie wie, i nie jego wina, że poprzedniego dnia tyle wypili, gubiąc zeszyt. Tym sposobem Teofil Kilar uratował ponad 300 mieszkańców.

Zbrodniarz Eilert Dieken bezpośrednio odpowiedzialny za śmierć Rodziny Ulmów – nigdy nie został osądzony. Po wojnie pracował jako policjant w rodzinnym Esens. [zobacz więcej]

Rodzina Ulmów została beatyfikowana 10 września w Markowej. Wspomnienie Błogosławionej Rodziny przypada 7 lipca – w dniu zawarcia sakramentu małżeństwa przez Wiktorię i Józefa.

Monika Tomaszek/radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl