[TYLKO U NAS] Ks. prof. W. Cisło: W niektórych rejonach Syrii bezrobocie sięga 80 procent. Człowiek, by utrzymać rodzinę na bardzo skromnym poziomie, musi przepracować 70 roboczych dniówek. Jest to niemożliwe

W Syrii w wielu miejscach, takich jak: Aleppo czy Homs bezrobocie sięga 80 procent. Organizacje pomocowe niedawno alarmowały, iż policzono, że człowiek, by mógł utrzymać rodzinę na bardzo skromnym poziomie, musi przepracować 70 roboczych dniówek, czyli ojciec musi pracować 2 miesiące, by mieć na miesięczne utrzymanie rodziny. Jest to niemożliwe – mówił ks. prof. Waldemar Cisło, dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia Pomoc Kościołowi w Potrzebie, w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja.

Polska sekcja Papieskiego Stowarzyszania Pomoc Kościołowi w Potrzebie alarmuje o pogarszającej się sytuacji rodzin chrześcijańskich w Syrii. W kraju od ponad 10 lat trwa wojna. Ceny żywności i mieszkań stale pną się w górę, a dostęp do lekarstw staje się coraz trudniejszy. Infrastruktura rolna jest w dużej części zniszczona i skażona. Brakuje targowisk i piekarń, co skutkuje bezrobociem i uszczupleniem oszczędności.

W północnej Syrii mieszkańcy nie tylko walczą z głodem,bezrobociem i brakiem wody, teraz również z trwającą pandemią. Tylko 1 na 16 szpitali przyjmuje chorych. Sytuacja jest dramatyczna. Nie bądźmy obojętni na cierpienie naszych braci #ChlebdlaSyriihttps://t.co/VEciUfif4m

— PKWP (@PomocKosciolowi) July 5, 2020

Ks. prof. Waldemar Cisło, rozmówca Radia Maryja, zwrócił uwagę, że najliczniejsze ofiary wojny to osoby starsze, kobiety i dzieci.

– Ten dramat rozgrywa się na wielu płaszczyznach. Po pierwsze, pamiętajmy, że Syria jest odcięta jeszcze bardziej niż była to do tej pory, bo od grudnia 2019 r. panuje bardzo trudna sytuacja polityczna i ekonomiczna w Libanie. A Liban to była jedyna bezpieczniejsza droga lądowa, przez którą mogliśmy dostarczać towary, leki i wszystko, co było potrzebne. […] Po drugie, w Syrii w wielu miejscach, takich jak: Aleppo czy Homs bezrobocie sięga 80 procent. Organizacje pomocowe niedawno alarmowały, iż policzono, że człowiek, by mógł utrzymać rodzinę na bardzo skromnym poziomie, musi przepracować 70 roboczych dniówek, czyli ojciec musi pracować 2 miesiące, by mieć na miesięczne utrzymanie rodziny. Jest to niemożliwe – wskazał duchowny.   

W Syrii jest ciągły brak pracy i niepewność, jeśli chodzi o stabilizację życia społecznego. Ogromnym problemem jest też brak edukacji, ponieważ syryjskich rodzin nie stać na posyłanie swoich dzieci na studia wyższe.

https://twitter.com/PomocKosciolowi/status/1285163218705448961

Dyrektor polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia PKWP apeluje o pomoc chrześcijanom w Syrii.

– Można pomóc przez wpłaty na konto, wysyłając SMS-a pod nr 72405 o treści >>[RATUJE]<<. Pan minister Mariusz Błaszczak przydzielił samolot i zawieziemy dary, które otrzymaliśmy (środki dezynfekujące, środki higieniczne). Chcemy choć odrobinę pomóc. Jeśliby ktoś dysponował –firma czy zakłady mleczarskie – mlekiem w proszku dla dzieci, to bardzo proszę o [kontakt] ze Stowarzyszeniem Pomoc Kościołowi w Potrzebie. Gdyby ktoś mógł pomóc, to będziemy bardzo wdzięczni – powiedział ks. prof. Waldemar Cisło.

Uwaga! @PomocKosciolowi organizuje pomoc. Włączmy się wysyłając SMS! pic.twitter.com/DPuoetqIuV

— Wzrastajmy w wierze (@wzrostwiary) July 21, 2020

Polacy i polski rząd są bardzo zaangażowani w pomoc chrześcijanom w Syrii, co jest bardzo istotne dla tamtejszych ludzi.

– Sprzęt jest przestarzały. Jest wiele zniszczonych szpitali. Wielu lekarzy wyjechało. Jest embargo na sprzęt i części zamienne do sprzętu medycznego. To jest naprawdę bardzo skomplikowana sytuacja – zaznaczył duchowny.      

https://twitter.com/PomocKosciolowi/status/1285890079765016577

Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych w 2009 roku ok. 83 proc. ludności Syrii było dotkniętych skrajnym ubóstwem. W tym roku organizacja PKWP wsparła m.in. 550 studentów w Damaszku, pomoże też w leczeniu ok. 200 chorych osób.

 

RIRM/radiomaryja.pl