Z początkiem nowego tygodnia M. Morawiecki przedstawi swój nowy rząd
W poniedziałek Mateusz Morawiecki ma przedstawić swój nowy rząd. Premier zapowiedział, że szuka poparcia wśród posłów różnych opcji. W piątek spotkał się z przedstawicielami Konfederacji, ci jednak zapowiadają, że nie są zainteresowania udziałem w rządzie.
13 listopada prezydent powierzył misję stworzenia rządu Mateuszowi Morawieckiemu, jako przedstawicielowi Prawa i Sprawiedliwości, które wygrało październikowe wybory do Sejmu. PiS nie ma jednak większości. Premier szuka poparcia wśród posłów z różnych opcji.
– Mamy niepowtarzalną szansę, żeby zbudować Koalicję Polskich Spraw, koalicję ponad podziałami – oznajmił Mateusz Morawiecki.
Przedstawił szeroką ofertę, którą nazwał Dekalogiem Polskich Spraw.
– To jest oferta polityczna, to jest wspólny mianownik najważniejszych tematów, które wzięliśmy także z programów innych partii politycznych – zaznaczył premier.
W dekalogu polskich spraw znalazły się: bezpieczeństwo, obronność, współpraca międzynarodowa, rolnictwo, ochrona środowiska czy ochrona dziedzictwa narodowego. O tych propozycjach premier chce rozmawiać z poszczególnymi klubami. W piątek spotkał się z Konfederacją.
– Na temat rządu było króciutko. Powtórzyliśmy deklarację, że nie ma szansy na wspólny rząd, nie ma większości, poza tym krytycznie oceniamy rząd Mateusza Morawieckiego – poinformował współprzewodniczący Konfederacji, Krzysztof Bosak.
Na rozmowy z premierem nie wybierają się przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, Lewicy czy PSL. Poseł Ludowców, Krzysztof Paszczyk, wyjaśnił, dlaczego.
– Jak pan premier Morawiecki wie, Polskie Stronnictwo Ludowe już zawarło umowę koalicyjną z koalicją Obywatelską, z Polską 2050 i Lewicą i trzymamy się tej umowy, którą zawarliśmy – mówił polityk.
W poniedziałek premier Mateusz Morawiecki przedstawi skład nowego rządu. Nie wejdzie do niego część dotychczasowej rady ministrów. Zaproszenia nie otrzymała m.in. minister rodziny, Marlena Maląg, minister środowiska, Anna Moskwa, czy minister edukacji, prof. Przemysław Czarnek. Szef rządu ukrywa nazwiska nowych ministrów. O expose, głosowaniu nad poparciem dla gabinetu, a także o ważnych ustawach, Mateusz Morawiecki chce rozmawiać z marszałkiem Sejmu, Szymonem Hołownią.
– Nie ma na co czekać i nie ma się o co spierać, bo bezpieczeństwo finansowe Polaków to sprawa, w której powinniśmy być zjednoczeni. Poprosiłem marszałka Hołownię o spotkanie w tej sprawie. Tu nie ma co szukać trzeciej drogi, tylko wybrać tę, która się sprawdziła – przekonywał premier.
Szymon Hołownia zapowiedział w piątek, że w przyszłym tygodniu spotka się z szefem rządu, choć jeszcze dzień wcześniej kpił z prośby Mateusza Morawieckiego.
– Nie wiem, jak dać kosza premierowi Morawieckiemu, żeby do niego dotarło, że nikt nie chce z nim tego rządu robić. Że nic z tego nie będzie, że czarna polewka – mówił wtedy marszałek Sejmu.
Szanse na utworzenie przez Mateusza Morawieckiego trzeciego rząd, są znikome. Politolog Piotr Siekański wyjaśnił, dlaczego – mimo tak trudnej sytuacji – próba jest kontynuowana.
– Każdy dzień, kiedy odwlecze się powstanie rządu, chociażby Donalda Tuska, jest korzystne dla Polski i dlatego nie należałoby się spodziewać, że Mateusz Morawiecki porzuci swoją misję – tłumaczył.
Tymczasem Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica nadal nie porozumiały się co do składu nowego rządu. Koalicjanci nie ustalili jeszcze, które ministerstwa ostatecznie przypadną poszczególnym formacjom.
TV Trwam News