fot. Monika Bilska

Wiceszef EPL deklaruje chęć zmiany władz w Polsce. Politolog dr A. Kozicki: Chamstwo i arogancja

Wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej Esteban González Pons zapowiedział, że spróbuje zmienić władzę w Polsce. Stanie on na czele misji Parlamentu Europejskiego ws. używania szpiegowskiego oprogramowania Pegasus.

W lutym do Polski przyjedzie misja Parlamentu Europejskiego w sprawie używania szpiegowskiego oprogramowania Pegasus. Na jej czele stanie hiszpański europoseł Esteban González Pons. W jednym z wywiadów stwierdził, że jego celem jest zmiana władzy w Polsce.

„To, co dzieje się na forum Unii Europejskiej w związku z działaniami polskich władz nie jest wymierzone w Polskę i jej społeczeństwo. Tamtejsze władze łamią wspólne zasady. Zrobimy to, co w naszej mocy, ale nie możemy zrobić wszystkiego. Spróbujemy pomóc polskiemu społeczeństwu zmienić władze, które wydają się nie być dobre dla Polski” – oznajmił wiceszef EPL.

– Mamy do czynienia z atakiem, który cechuje impertynencja, chamstwo i arogancja oraz język obcy systemowi demokratycznemu – skomentował wypowiedź hiszpańskiego europosła politolog dr Aleksander Kozicki.

Wyjaśnienia afery związanej z Pegasusem domaga się Lewica. Szef klubu parlamentarnego tej partii, Krzysztof Gawkowski, z dystansem podchodzi jednak do słów hiszpańskiego europosła o pomocy w zmianie władzy w Polsce.

– Nie wiem, czy eurodeputowani z innych państw powinni się wtrącać w to, żeby zmieniać w Polsce władzę, ale powinni mieć możliwość wyjaśnienia nielegalnych działań, które mogłyby skutkować tym, że ktoś był nielegalnie podsłuchiwany. Myślę, że Polacy potrafią sobie świetnie z tym poradzić. Jak opozycja będzie umiejętna, to wygra wybory – mówił przewodniczący KP Lewicy.

Jak podkreślał poseł Konfederacji Jakub Kulesza, takie sprawy powinny być rozwiązywanie w Polsce.

– Żadna „bratnia” pomoc demokratyczna nie jest nam potrzebna – stwierdził polityk.

Wypowiedź hiszpańskiego europosła wiele mówi o działaniach opozycji na forum europejskim. Pokazuje, jak rzeczywiście jest realizowany scenariusz „ulica i zagranica” – podkreślił europoseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.

– Do tej pory rzeczywiście Platforma i Lewica działały w instytucjach europejskich w rękawiczkach, tzn. czuć było, że treść rezolucji, które pojawiają się w Parlamencie Europejskim jest pisana w Polsce, ale trudno było złapać kogokolwiek za rękę. Natomiast tego rodzaju wypowiedź to jest już działanie przy otwartej kurtynie – stwierdził eurodeputowany.

Kiedy ta kurtyna opadła, widać wyraźnie, że celem jest zmiana władzy w  Polsce. Wiele także mówi fakt, że Esteban González Pons jest wiceprzewodniczącym EPL, czyli bezpośrednim podwładnym Donalda Tuska.

– Rozumiem, że to, że przyjeżdża do Polski i to, co powiedział, dzieje się za zgodą przewodniczącego Platformy – powiedział Zbigniew Kuźmiuk.

Opozycja walczy o powołanie sejmowej komisji śledczej ws. afery wokół Pegasusa. Zdecydowane „nie” takiemu rozwiązaniu mówi Prawo i Sprawiedliwość. Biorąc pod uwagę sejmową arytmetykę, nie jest wykluczone, że taka komisja powstanie. Mogą o tym zdecydować pojedyncze głosy. Opozycja skłania się do poparcia wniosku Pawła Kukiza, którego formacja chce powołania komisji mającej zbadać inwigilację od 2005 roku – czyli obejmie pierwsze rządy PiS, ale też rządy PO-PSL.

TV Trwam News

drukuj