Dwudniowy szczyt UE. Wybory nowego przewodniczącego KE
Dziś rozpoczyna się dwudniowy szczyt UE. Przywódcy mają wskazać nowego kandydata na przewodniczącego KE, której kadencja rozpocznie się w listopadzie.
W czasie kampanii przed majowymi eurowyborami, Martin Schulz był wiodącym kandydatem europejskich socjalistów i zarazem pretendentem do funkcji jako przewodniczący KE. Wybory wygrała jednak centroprawicowa Europejska Partia Ludowa, a pozostałe ugrupowania uznały, że to jej kandydat na szefa KE, były premier Luksemburga Jean-Claude Juncker powinien jako pierwszy spróbować pozyskać poparcie większości.
To jego kandydatura będzie najprawdopodobniej głosowana przez Parlament Europejski 16 lipca. Potem kraje członkowskie powinny wskazywać nowych komisarzy.
Dr Zbigniew Kuźmiuk, podkreśla, że kandydat chadeków jest zwolennikiem federalizacji Europy. Wszystko wskazuje, że PO i PSL poprą kandydaturę Junkcera. PiS będzie głosowało przeciwko tej kandydaturze.
– Dla Polski to nie jest dobra informacja bo rzeczywiście to będzie zapewne forsowanie m.in. paktu fiskalnego, także tego paktu bankowego, czy Unii Bankowej – jak to tutaj się nazywa – i to są rozwiązania, które niestety nie najlepiej będą służy Polsce i polskiej gospodarce. Będziemy się temu sprzeciwiać, ale wydaje się, że niestety chadecy z socjalistami będą realizowali tę koncepcję – mówi poseł Kuźmiuk.Wybory nowego przewodniczącego KE, komisarzy wynikają z przeprowadzonych w maju wyborów do europarlamentu.
RIRM