Wiceprezydent Poznania naciskany do zatrudniania działaczy PO
Wiceprezydent Poznania jest nakłaniany do zatrudnienia działaczy PO w ratuszu. Jakub Jędrzejewski na dowód pokazuje SMS-y od partyjnych kolegów. Do przestępstwa mieli namawiać go czołowi działacze PO, Rafał Grupiński, Filip Kaczmarek i Tomasz Nowak.
Szef poznańskiej Platformy Obywatelskiej odpiera zarzuty swojego kolegi. Przyznaje, że wysyłał SMS-y do Jędrzejewskiego, ale jego zdaniem nie oznacza to jeszcze wywierania nacisku.
Szymon Szynkowski vel Sęk, radny PiS-u, przyznaje, że informacje są niepokojące, jednak nie są zaskoczeniem. Zwraca uwagę, że PO w Poznaniu nie jest przegotowana do rządzenia.
– Tak naprawdę w tym mieście może rządzić w nieskrępowany sposób. Dla miasta są to złe wiadomości, bo PO nie jest merytorycznie do tego przygotowana. W ostatnim czasie okazało się, że nie dojrzała do sprawowania władzy, bo zajmuje się sama sobą – swoimi drobnymi interesikami, wewnętrznymi wojnami i konfliktami, a nie miastem. Dla mnie, jako samorządowca, naczelną wartością jest troska o miasto i jego mieszkańców, a mam wrażenie, że PO zajmuje się tylko i wyłącznie dobrem swoim i swoich członków – komentuje Szymon Szynkowski vel Sęk.
Jacek Jaśkowiak, prezydent Poznania, zapowiadał, że jeszcze dziś podejmie decyzję w sprawie ewentualnego odwołania swojego zastępcy.
RIRM