PO chce mandatów za przekroczenie szybkości o 1 km/h
PO chce wprowadzić mandaty za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 1 km/h – informuje jeden z portali. Trzy lata temu do kodeksu drogowego wprowadzono przepis o możliwości przekraczania dopuszczalnej prędkości nawet o 10 km/h.
Zmiany zapisu chce resort infrastruktury wspierany przez posłów PO. Według polityków przepis jest wykorzystywany przez kierowców jako umożliwienie szybszej jazdy.
Poseł Andrzej Adamczyk z sejmowej Komisji Infrastruktury, mówi wprost: nie chodzi o zwiększenie bezpieczeństwa, ale o zwiększenie wpływów do budżetu.
– Nie ma żadnych przesłanek, ani argumentów. Posłowie PO milczą pytani przez dziennikarzy i przez nas na korytarzach, dlaczego chcą to zrobić. Nie ma żadnych powodów merytorycznych, dla których trzeba było wprowadzić te zmiany. Jest w zasadzie jeden (pozakomisyjny): to minister finansów i to premier tego rządu. Oni obydwaj prawdopodobnie uknuli, ze należy zmienić przepisy dzięki czemu zwiększy się wpływ do budżetu państwa z tytułu nakładanych kar. Kolejny raz portfele i kieszenie kierowców mają być rezerwuarem, który zasypie dziurę budżetową – ocenia poseł Andrzej AdamczykPO prowadzi jeszcze konsultacje ws. tego, czy nie zostawić minimalnego marginesu 2-3 kilometrów na godzinę. Pomysł popierają także policjanci.
RIRM