Warszawa: III Konferencja Smoleńska

W Warszawie trwa III Konferencja Smoleńska. Niezależni naukowcy z Polski i świata prezentują wyniki badań dotyczących przyczyn katastrofy Tu-154M  z 10 kwietnia 2010 r.

Spotkanie rozpoczęto minutą ciszy, którą uczczono pamięć ofiar tragedii oraz zmarłych profesorów, inicjatorów Konferencji Smoleńskich. Główne panele spotkania to zagadnienia medyczne i techniczne, analiza prawna i socjologiczna związana z  wydarzeniami smoleńskimi.

Pierwszy referat przedstawił prof. Piotr Witakowski, który powiedział, że samolot nie uległ (jak mówiły oficjalne źródła) zwykłej katastrofie. Prezentując zdjęcia z wraku Tu-154M stwierdził, że wrak został rozerwany. Szczątki samolotu i ich rozkład wyklucza możliwość przebiegu tragedii zgodnie ze scenariuszem, który opisano w oficjalnych dokumentach – ocenił profesor.

Z kolei prof. Anna Gruszczyńska-Ziółkowska mówiła o kłopotach z odczytem zarejestrowanych dźwięków i identyfikacją głosów. Nie ukrywała oburzenia manipulacją nagraniami i porównała ją z bezczeszczeniem zwłok ofiar.

– Wyniki są zaskakujące, każą zadać pytanie: czy Komisja Millera badając materiał dźwiękowy uzyskany z Moskwy, wykluczyła dokonanie na nim manipulacji? Ostatnią wypowiedzią, jaką odnotowują transkrypcje, jest wypowiedź kapitana Artura Ziętka: „20”. Dotyczy to pozycji w wysokości. Dzieje się to w czasie, kiedy jest bardzo dużo zdarzeń akustycznych. W kokpicie słychać sygnały (…), słychać, że włączają się urządzenia, które nadają sygnały ciągłe o częstotliwości ok. 400 Hz i włącza się zaraz po tym bliższa prowadząca, mająca dość natarczywy, bardzo głośny dzwonek ok. 800 Hz – informowała Profesor.

Prof. Glen Artur Jorgensen z Dani powiedział, że ślady na ziemi wskazują, ze rozpad zasadniczy samolotu nastąpił ponad wrakowiskiem. Prof. Wiesław Binienda natomiast zwrócił uwagę na plastyczność duraluminium. Powiedział, że brak odkształceń krawędzi przedniej od nacisku pnia drzewa wskazuje na inny charakter zniszczenia – eksplozję.

– Odkształcenia krawędzi przedniej końcówki skrzydła Tu-154 nie odpowiadają jednak obliczonym odkształceniom w symulacji uderzenia skrzydła o drzewo z prędkością 80 m/s. Brak dużych odkształceń poszycia skrzydła krawędzi przednich wskazuje na odcięcie końcówki przy pomocy eksplozji w skrzydle, a nie na dotknięciu drzewa skrzydłem podczas lotu – powiedział prof. Wiesław Binienda.

Z kolei referat o materiałach wybuchowych zaprezentowała Krystyna Kamieńska- Trela, specjalistka w zakresie nauk chemicznych. Stwierdziła ona, że raport Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji zawiera liczne nieścisłości i błędy metodologiczne. Nie odpowiada również podstawowym standardom badań analitycznych. Wskazała, że otrzymane dane nie upoważniały autorów raportu do stwierdzenia, że na pokładzie samolotu Tu-154M nie było środków wybuchowych. Przeciwnie – według niej – kwestia obecności tego typu materiałów pozostaje otwarta i wymaga dalszych intensywnych badań. Wcześniej głos zabrał prof. Jan Błaszczyk z Wojskowej Akademii Technicznej (tytuł referatu: „Drgania własne samolotu”).

RIRM