fot. PAP/Paweł Supernak

W szeregach opozycji trwają negocjacje nad wspólnym programem

Opozycja pracuje nad kształtem przyszłego rządu. Przedmiotem negocjacji koalicyjnych jest nie tylko podział stanowisk, ale także wspólny program. Tu pojawiają się rozbieżności. Trzecia Droga i Lewica są gotowe na ustępstwa, a Platforma Obywatelska oczekuje, że przyszli koalicjanci będą realizować program Donalda Tuska.

Opozycja negocjuje umowę koalicyjną. Dyskusja dotyczy nie tylko podziału stanowisk, ale także programu, który będzie realizował nowy rząd.

– Krótki meldunek. Rozmowy idą świetnie. Jesteśmy przygotowani do utworzenia rządu” – mówi przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, na nagraniu opublikowanym w miniony wtorek na platformie X.

Koalicja Obywatelska, Trzecia Droga i Lewica mają w umowie zobowiązać się do przywrócenia tzw. praworządności i należytej pozycji Polski w polityce międzynarodowej.

– Gospodarka, także decyzje, które związane są z atmosferą społeczną, ale przede wszystkim wizerunek Polski w Europie – wymaga szybkiej stabilizacji – przekonuje europoseł Andrzej Halicki z Platformy Obywatelskiej.

W umowie mają znaleźć się także zapisy dotyczące utrzymania programu 800 plus, realizacji unijnych środków na Krajowy Plan Odbudowy i podwyżek dla pracowników sfery budżetowej – wylicza poseł Andrzej Szejna z Lewicy.

– Będzie bardzo miłe zaskoczenie, ponieważ zamierzamy dotrzymać naszych obietnic wyborczych – mówi poseł Andrzej Szejna.  

Jednak do umowy dołączony ma zostać protokół rozbieżności, czyli wykaz obietnic wyborczych, które różnią przyszłych koalicjantów. To m.in. propozycja Koalicji Obywatelskiej i Lewicy dotycząca tzw. aborcji – czyli zabijania dzieci nienarodzonych do 12. tygodnia życia.

– Jest rzeczną powszechnie znaną, że pewne sprawy światopoglądowe są nie do pogodzenia z tym, z czym Polskie Stronnictwo Ludowe, Koalicja Polska i Trzecia Droga szły do wyborów. W związku z czym nie zgodzimy się na to, żeby to umieścić w umowie koalicyjnej i to będzie w protokole rozbieżności – wyjaśnia poseł Władysław Teofil Bartoszewski z PSL.

Ale rozbieżności w opozycji jest więcej. Partia Razem, która współtworzy Lewicę, nie zgadza się m.in. na podniesienie kwoty wolnej od podatku do 60 tys. złotych w skali roku oraz na zeroprocentowy kredyt hipoteczny, choć to sztandarowe obietnice wyborcze Koalicji Obywatelskiej.

– Każda partia miała swoje priorytety. Wszyscy chcemy je zrealizować, ale nie wszystko od razu i to jest oczywiste – mówi poseł Andrzej Szejna.  

Również PSL jest gotów na pewne ustępstwa.

– Koalicja polega na tym, że trzeba zrezygnować z części swoich pomysłów, żeby stworzyć rząd – zwraca uwagę poseł Władysław Teofil Bartoszewski.

Tymczasem Koalicja Obywatelska zamierza zrealizować wszystkie swoje obietnice w ciągu pierwszych stu dni rządu.

– Nie mam wątpliwości, że wszystkie obietnice, o których mówimy publicznie, będą publicznie też recenzowane przez społeczeństwo. (…) Lewica w koalicji ma swoje miejsce i także będzie realizować zadania, które – w ramach swoich priorytetów, ale i priorytetów rządu – będą realizowane zgodnie z obietnicami – zapewnia europoseł Andrzej Halicki.

Lider PO już w kampanii wyborczej próbował podporządkować sobie przyszłych koalicjantów. Teraz będzie podobnie – mówi poseł Paweł Lisiecki z Prawa i Sprawiedliwości.

– W tej chwili ma pewne narzędzia, żeby nadal wymuszać podporządkowanie. W związku z czym będzie starał się doprowadzić do tego, żeby sto konkretów Koalicji Obywatelskiej były wiodącym programem w ramach rządu – zauważa poseł Paweł Lisiecki.

Jedyne, co łączy opozycję, to polityka wymierzona w Prawo i Sprawiedliwość – zaznacza prof. Mieczysław Ryba, politolog.

– Wydaje się, że to będzie bardzo rozkołysana łódź pod względem programu, bo różni ludzie i różne partie będą ciągnąć w swoją stronę. Trudno będzie obrać jakiś kurs – wskazuje prof. Mieczysław Ryba.

Dlatego premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla Interii zaapelował do posłów opozycji o współpracę z Prawem i Sprawiedliwością. Partii rządzącej brakuje do większości w przyszłym Sejmie trzydziestu siedmiu posłów.

„Przede wszystkim chcę odwołać się do tych posłów Trzeciej Drogi, Konfederacji i innych klubów, którym bliski jest program społeczny, suwerennościowy i kwestia walki z nielegalną migracją. Zobaczymy, ilu takich sprawiedliwych znajdzie się wśród posłów opozycji” – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Opozycja zamierza przedstawić ostateczny kształt umowy w przyszłym tygodniu. Najprawdopodobniej dokument nie będzie zawierał deklaracji dotyczących konkretnych ustaw, a jedynie kierunków polityki nowego rządu. Umowa koalicyjna ma być jawna.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl