Uwaga na „Halloween”
Listopadowa refleksja nad świętością i pośmiertnym losem człowieka coraz częściej jest zakłócana przez okultystyczne praktyki „Halloween”. Niosą one ze sobą ogromne niebezpieczeństwo.
Jak zauważa ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk, biblista i egzorcysta, obyczaje związane z „Halloween” mają swoje korzenie w pogańskiej religii Celtów.
– Celtowie sądzili, że z końcem lata, przed nowym rokiem – dokładnie 31 października, dusze zmarłych przychodzą na ziemię. Ta granica między światem umarłych, a żywych zaciera się. W ich przekonaniu dusze te przychodzą aby szkodzić, dlatego trzeba się przed nimi bronić. Zapalano więc wielkie ognie. Dodatkowo w celu przestraszenia tych duchów składano bogom celtyckim ofiary z roślin, ze zwierząt, prosząc o pomoc przeciwko nim – powiedział ks. dr hab. Andrzej KowalczykPraktyki „Halloween” z Irlandii i Anglii przeniosły się do Ameryki Północnej. W XX wieku dołączono do nich dodatkowy element: do dziś dzieci, młodzież, a nawet osoby dorosłe malują się na umarlaków i w specjalnie przygotowanych strojach zmarłych odwiedzają swoich znajomych. Organizowane są także wielkie pochody zmarłych, w których ze śmierci i życia pozagrobowego czyni się zabawę. W tego typu działania niewątpliwie miesza się zły duch.
– Przedstawiając ten inny świat zmarłych, nie mówi się nic o przeznaczeniu człowieka. A przeznaczeniem człowieka nie jest grób, nie jest rozkład ciała, ale jest inne życie. I to życie może być szczęśliwe – zasadniczo ma być szczęśliwe. My wiemy, co nas czeka – czeka nas szczęście i o tym trzeba mówić, żeby człowiek dążył świadomie do swego celu, a nie zatrzymywał się na śmierci – dodał ks. dr hab. Andrzej Kowalczyk.Alternatywą dla groźnego „Halloween” staje się „Holy Wins – Święty zwycięża”. Jest to modlitewne spotkanie również organizowane w przeddzień Uroczystości Wszystkich Świętych, w ramach którego można uczestniczyć w koncertach, konferencjach, pochodach osób przebranych za świętych, a także nocnych czuwaniach. Celem „Holy Wins” jest przede wszystkim promocja kultury chrześcijańskiej; pokazanie, że śmierć nie jest zabawą, lecz niezwykle ważnym dla katolików momentem spotkania się z Chrystusem i ze swoimi przodkami.
TV Trwam News/RIRM