fot. pixabay.com

[TYLKO U NAS] W. Przybysz ze stowarzyszenia „Wędka”: Czas to dzisiaj moneta o największej wartości. Zainwestujmy czas w swoje dzieci

Czas i jeszcze raz czas to dzisiaj moneta o największej wartości, która może przynieść największy zysk. Zainwestujmy swój czas w nasze dziecko, w relacje, które tworzymy. Wbrew pozorom, to co najbardziej nas dotyczy, to jest samotność. Samotność, bo nie mamy dla siebie czasu. Znajdźmy ten czas na spotkanie z naszym dzieckiem. Umówmy się, zróbmy w kalendarzu na telefonie notatkę: „W czwartek o 19.00 spotykam się z moim synem” – to może nam pomóc. Zaplanujmy sobie spotkanie z naszymi bliskimi w narzędziu, w którym planujemy spotkania służbowe, wyjazdy, zakupy. Zaplanujmy czas ze swoim dzieckiem podkreślił Wojciech Przybysz, prezes Stowarzyszenie Dzieciom i Młodzieży „Wędka” w programie „Polski punkt widzenia” na antenie TV Trwam.

Stowarzyszenie „Wędka” na co dzień zajmuje się dziećmi i młodzieżą, która spędza czas poza domem, poza szkołą, poza obecnością dorosłych. Jesteśmy rodzicami „z doskoku” – wyjaśnił Wojciech Przybysz. Pomoc rozpoczęła się od relacji z dziećmi, które poznaliśmy na ulicach toruńskiej starówki – kontynuował,

Na początku wydawało się nam, że są to dzieci z rodzin, gdzie istnieją problemy: alkohol, przemoc, rodzice siedzą w więzieniach i nie zajmują się swoimi dziećmi, bo są uzależnieni. Z biegiem czasu – to już 10 lat – zauważyliśmy, że „deficyty braku rodzica” nie są tylko i wyłącznie związane z brakiem rodzica, bo: siedzi w więzieniu, nie ma czasu dla swojego dziecka, tylko dlatego, że rodzice są zapracowani, pracują na kilku etatach, prowadzą kilka firm – zaznaczył prezes Stowarzyszenia Dzieciom i Młodzieży „Wędka”.

Dzieci są z różnych rodzin, a problemy są takie same – zauważył gość TV Trwam.

Deficyt rodzica dotyka każdej rodziny, gdzie ten rodzic nie spędza czasu ze swoim dzieckiem. To nie są tylko rodziny problematyczne – wyjaśnił.

Stowarzyszenie dzieciom i młodzieży „Wędka” nosi imię każdego człowieka.

Wierzymy, że nawet w takim małym „Szymusiu”, jeżeli odnajdzie się tą potężną siłę, jaką Pan Bóg w nas zaszczepił, może być patronem, który zmienia losy świata, zmienia losy swojej ulicy, domu, rodziny, miasta –  wskazał Wojciech Przybysz.

Rozmówca na antenie TV Trwam podkreślił, że tak, jak „kiedyś byliśmy z dziećmi na zewnątrz, to teraz musimy z nimi być również w świecie wirtualnym, który jest obecnie najważniejszą przestrzenią młodego pokolenia”.

Dzieci wciąż są bardzo samotne w sieci, wbrew pozorom, gdzie żyją, są, rozmawiają, ale są bardzo samotne, więc musimy tam być, by towarzyszyć naszym dzieciom, tak jak w domu, w pokoju, w kuchni. Dziecko przychodzi do domu po szkole, pytamy, rozmawiamy o tym, jak w niej było, tak teraz o tym, co obejrzało, w co zagrało. Bądźmy w tym internecie właśnie jako rodzice naszych dzieci, bo to jest przestrzeń ich życia – dodał.  

Dzieci są obecnie w internecie nie tylko dla przyjemności, ale niejako zostały do tego zmuszonezaznaczył prezes Stowarzyszenia Dzieciom i Młodzieży „Wędka”.

Mamy kontakt z dziećmi, które są całkowicie poza systemem. Myślę, że GUS stworzy niebawem kolejną grupę społeczną dzieci i młodzieży, która nie jest kwalifikowana w żaden sposób w systemie edukacyjnym. Nie ma ich. Rodzice ani kuratorzy, pedagodzy nie są w stanie wymóc, aby dzieci były regularnie na online-owych lekcjach. Dzieci nie radzą sobie emocjonalnie, też technicznie. Jeżeli dziecko jest z rodziny, gdzie jest kilkoro dzieci i jest jeden rodzic, który nie jest w stanie w normalnych czasach wspomagać swoje dzieci, to teraz „na kupie” w przestrzeni 15 m² przebywa piątka dzieci i nagle wszystkie muszą się uczyć, w tym samy czasie – stwierdził.

„Wędka” wyszła naprzeciw takim dzieciom i młodzieży.

Do „Wędki” można w każdej chwili przyjść. Dzieci przychodzą, korzystają z internetu, z laptopów, z przestrzeni, ciszy, z lekcji, która jest dla nich – powiedział Wojciech Przybysz.

Prezes stowarzyszenia akcentował, że najbardziej dzieci potrzebują obecnie wartościowego czasu.

Czas i jeszcze raz czas to dzisiaj moneta o największej wartości, która może przynieść największy zysk. Zainwestujmy swój czas w nasze dziecko, w relacje, które tworzymy. Wbrew pozorom, to co najbardziej nas dotyczy, to jest samotność. Samotność, bo nie mamy dla siebie czasu. Znajdźmy ten czas na spotkanie z naszym dzieckiem. Umówmy się, zróbmy w kalendarzu na telefonie notatkę: „W czwartek o 19.00 spotykam się z moim synem” – to może nam pomóc. Zaplanujmy sobie spotkanie z naszymi bliskimi w narzędziu, w którym planujemy spotkania służbowe, wyjazdy, zakupy. Zaplanujmy czas ze swoim dzieckiem – podkreślił gość TV Trwam.

radiomaryja.pl

drukuj