[TYLKO U NAS] W. Kraska: Wszystkie służby odpowiedzialne za leczenie i opiekę sanitarną są w najwyższej gotowości w razie pojawienia się w Polsce koronawirusa
Wszystkie nasze służby od wielu tygodni się do tego przygotowywały. Wszystkie służby odpowiedzialne za leczenie i opiekę sanitarną są w najwyższej gotowości. Szpitale zakaźne, ratownictwo medyczne i polskie służby sanitarne mają wdrożone procedury, które w tym momencie wykonujemy. Są one zgodne z tymi, które rekomenduje WHO – powiedział w „Polskim punkcie widzenia” wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
30 Polaków wróciło do Polski z chińskiej dzielnicy Wuhan, w której po raz pierwszy wykryto koronawirus. Do tej pory nie wynaleziono skutecznego leku, by ograniczyć szerzącą się epidemię. Przypadku zarażenia nie odnotowano jeszcze w Polsce.
– To najczęściej zadawane mi pytanie, czy mamy potwierdzony przypadek koronawirusa w Polsce. Wszystkie próbki, które były do tej pory badane w Polsce wykazały wynik ujemny. Jest to dobra informacja, ponieważ nikt z nas nie czeka na obecność tego wirusa w naszym kraju, aczkolwiek zawsze podkreślam, że może zdarzyć się tak, że ten koronawirus jednak w Polsce wystąpi – wskazał Waldemar Kraska.
Osoby, które wróciły z Chin, przebywają w jednym z wrocławskich szpitali. Zostali oni szczegółowo przebadani. W tym tygodniu lekarze powtórzą badania, by mieć pewność, że pacjenci są w pełni zdrowi.
– Zbadaliśmy wszystkie 30 próbek od Polaków, którzy w niedzielę wrócili z Chin. Wszystkie próbki były ujemne, ale WHO rekomenduje, żeby próbki, które są ujemne, badać jeszcze raz. W tym tygodniu przeprowadzimy kolejne badania, żeby mieć absolutną pewność, że tego wirusa nie ma. Pacjenci czują się dobrze i nie wykazują objawów zarażenia – podkreślił wiceminister zdrowia.
Wldemar Kraska podkreślił, że koronawirus żyje jedynie w żywych organizmach.
– To wirus, który jest wirusem odzwierzęcym, zmutowanym, przenoszonym z człowieka na człowieka albo z człowieka na zwierzę. Jest wirusem, który żyje tylko w organizmach żywych, więc nie musimy się bać przesyłek z Chin, ponieważ nawet jeśli osoba zarażona dotykała takiej przesyłki, to ten wirus żyje na tej przesyłce 4-5 godzin. Ważne jest też mycie rąk. 30-sekundowe mycie rąk eliminuje z nich tego wirusa. Przeważnie myjemy krócej, ale spróbujmy wytrzymać tych 30 sekund – zaznaczył Waldemar Kraska.
Dodał, że polskie służby medyczne są gotowe na ewentualne pojawienie się wirusa w Polsce.
– Wszystkie nasze służby od wielu tygodni się do tego przygotowywały. Wszystkie służby, które odpowiedzialne są za leczenie i opiekę sanitarną, są w najwyższej gotowości. Szpitale zakaźne, ratownictwo medyczne i polskie służby sanitarne mają wdrożone procedury, które w tym momencie wykonujemy. Są one zgodne z tymi, które rekomenduje WHO – powiedział.
Waldemar Kraska zachęcił natomiast do szczepienia się przeciwko grypie. W wyniku powikłań po tej chorobie zmarło w Polsce 5 osób.
– Jesteśmy w okresie na przełomie stycznia i lutego. To początek okresu grypowego. Tegoroczna zima sprzyja namnażaniu się wirusów. Dlatego obserwujemy wzmożoną liczbę zachorowań na grypę. Z powodu powikłań pogrypowych w styczniu zmarło 5 osób. Zalecałbym szczepienia przeciwko grypie, bo ona póki co zbiera większe żniwo niż koronawirus – wskazał wiceminister zdrowia.
radiomaryja.pl