[TYLKO U NAS] Ks. prof. P. Bortkiewicz: Dziś trzeba nam robić rachunek sumienia ze zniewalania wolności w nas

Nie raz zdumiewa mnie beztroska (a może bezmyślność) ludzi, którzy idą dziś przez życie publiczne, krzycząc słowo „wolność”. Śmiem twierdzić, że są to ludzie, którzy kompletnie nie pojmują tego pojęcia, mylą je. To tak, jakby być wolnym – ich zdaniem – oznaczałoby uwolnić się od wszystkich zobowiązań w stosunku do drugiego człowieka. Dziś trzeba nam robić rachunek sumienia ze zniewalania wolności w nas – powiedział ks. prof. Paweł Bortkiewicz, etyk, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie TV Trwam.

Ks. prof. Paweł Bortkiewicz odniósł się do przemówienia Jana Pawła II z czerwca 1991 roku, jakie zostało wygłoszone w Polsce. Papież wołał wtedy: „Chciałbym tu zapytać wszystkich, którzy mają odpowiedzialność za moralność małżeńską, rodzinną, czy wolno lekkomyślnie narażać polskie rodziny na dalsze zniszczenie? Nie można tutaj mówić o wolności człowieka, bo jest to wolność, która zniewala. Nie można stwarzać fikcji wolności, która rzekomo człowieka wyzwala, a właściwie go zniewala i znieprawia. Z tego trzeba zrobić rachunek sumienia u progu III Rzeczpospolitej”.

– Nie raz zdumiewa mnie beztroska (a może bezmyślność) ludzi, którzy idą dziś przez życie publiczne, społeczne, polityczne, krzycząc słowo „wolność”. Śmiem twierdzić, że są to ludzie, którzy kompletnie nie pojmują tego pojęcia, mylą je z anarchią, swawolą, a czasem utożsamiają je ze zniewoleniem, nie wiedząc o tym. To tak, jakby być wolnym – ich zdaniem – oznaczałoby uwolnić się od wszystkich zobowiązań w stosunku do drugiego człowieka. To tak, jakby wolność znaczyła zniewolenie popędem i wyzwolenie od miłości odpowiedzialnej. Dziś trzeba nam robić rachunek sumienia ze zniewalania wolności w nas – zauważył duchowny.

Papież Jan Paweł II mówił również: „Oto matka moja i moi bracia. Może dlatego mówię tak, jak mówię, ponieważ ta ziemia to jest moja matka, ta Ojczyzna to są moi bracia i siostry. Wy wszyscy, którzy lekkomyślnie podchodzicie do tych spraw, zrozumcie, że one nie mogą mnie nie obchodzić, nie mogą mnie nie boleć. Was też powinny boleć. Łatwo jest niszczyć, trudniej odbudować. Zbyt długo niszczono. Trzeba intensywnie odbudowywać, nie można dalej lekkomyślnie niszczyć. Oto matka moja i moi bracia”.

– Nie ośmielę się do tych słów niczego dodawać. Pozwolę jednak sobie życzyć, by rozpoczynający się czas urlopów, wakacji, odpoczynku był dla nas wszystkich rzeczywiście czasem odpoczęcia. Jak za Cyprianem Kamilem Norwidem powtarzał św. Jan Paweł II, odpocząć to sięgnąć do poczęcia, do tajemnicy Boga Stwórcy, do prapoczątku. Obyśmy spotkali się jesienią, świętując beatyfikację ks. kard. Stefana Wyszyńskiego i czując z niej nie tylko radość, ale i zobowiązanie, tak jak powinniśmy czuć wdzięczność, ale i zobowiązanie za dar św. Jana Pawła II i jego naukę, która dziś jest nam tak bardzo potrzebna – zaznaczył ks. prof. Paweł Bortkiewicz.

radiomaryja.pl