[TYLKO U NAS] J. M. Jackowski o tzw. Piątce dla zwierząt: To mistrzostwo świata, by stworzyć ustawę, która tak podzieli społeczeństwo. Jest tak nieprecyzyjna, nieprzemyślana, a jednocześnie rodząca tak poważne skutki gospodarcze

W opinii prof. Marka Chmaja i konstytucjonalistów zwrócono uwagę, że zakaz tzw. uboju rytualnego na eksport – technicznie chodzi o zakaz uboju bez ogłuszania – jest sprzeczny z zasadami funkcjonowania wspólnego rynku europejskiego oraz wzbudza bardzo poważne wątpliwości konstytucyjne. Mamy do czynienia z wyjątkowym bublem prawnym – podkreślał Jan Maria Jackowski, senator PiS, w czwartkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.

W czwartek senacka Komisja Ustawodawcza wznowiła prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt. Podczas posiedzenia komisji przedstawiane są ekspertyzy w sprawie tzw. Piątki dla zwierząt.

– Mamy do czynienia z wyjątkowym bublem prawnym, który jest niekonsekwentny, sprzeczny oraz – co ważne – nie ma notyfikacji w Unii Europejskiej, więc gdyby wszedł w tej chwili w życie, to przepisy dotyczące zwierząt futerkowych, w opinii naszego biura legislacyjnego i powołując się na stosowne wyroki Naczelnego Sądu Administracyjnego oraz Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, nie byłyby obowiązujące. To pokazuje, jak niechlujnie pracowano nad ustawą w Sejmie i w niepotrzebnym pośpiechu – zauważył Jan Maria Jackowski.

„Ograniczenie uboju rytualnego jest niezgodne z przepisami unijnymi i polską konstytucją” – głosi opinia prof. Marka Chmaja, specjalisty w zakresie prawa konstytucyjnego, dla senackiej Komisji Ustawodawczej. Ekspert zarekomendował wycofanie się z zakazu uboju rytualnego na eksport i zalecił też wydłużenie vacatio legis dla zakazu hodowli zwierząt futerkowych.

– W opinii prof. Marka Chmaja i konstytucjonalistów zwrócono uwagę, że zakaz tzw. uboju rytualnego na eksport – technicznie chodzi o zakaz uboju bez ogłuszania – jest sprzeczny z zasadami funkcjonowania wspólnego rynku europejskiego (…) oraz wzbudza bardzo poważne wątpliwości konstytucyjne. Okazuje się, że nie można określić dokładnie, kto jest wyznawcą danej religii, ponieważ nie ma oficjalnych rejestrów. Nie wiadomo, na jakiej zasadzie można by to było dystrybuować – czy na przykład, gdyby ktoś chciał kupić na zapas, to mógłby to zrobić, czy byłoby to – jak wyraził się prof. Marek Chmaj – reglamentowane jak w czasach PRL-u – wskazywał senator.

W nowelizacji ustawy zaznaczono, że rolnicy, którzy utracili możliwość prowadzenia działalności gospodarczej, mogą uzyskać rekompensatę. Jej warunki nie zostały jednak doprecyzowane.

– Zapewnienia ministra Grzegorza Pudy o tym, że myśli o rekompensatach, są trochę niepoważne jak na ministra rolnictwa, ponieważ to w ustawie  powinno być określone, jakie są zasady odszkodowań. (…) Literalnie wczytując się w ustawę, prowadzenie hodowli futerkowej czy uboju bez ogłuszania na eksport byłoby nielegalne za 30 dni od wejścia ustawy w życie, a możliwość rekompensat otwierałaby się dopiero po roku od wejścia ustawy w życie. Mnie absolutnie nie dziwi poziom protestów rolników w tej chwili, ponieważ to dotyczy pewnych specjalistycznych obszarów polskiego rolnictwa, ale rolnictwo jest systemem naczyń połączonych – mówił gość „Aktualności dnia”.

W ostatnim czasie nowelizacja ustawy o ochronie zwierząt wywołuje protesty rolników, a także hodowców. Rolnicy w ramach protestu wyjechali na polskie ulice. Podkreślają, że z powodu tzw. Piątki dla zwierząt ucierpi nie tylko branża futrzarska, ale cały sektor. [czytaj więcej]

https://twitter.com/Swiat_Rolnika/status/1313815722078990337

– To jest mistrzostwo świata, żeby stworzyć ustawę, która tak podzieli społeczeństwo, tak podzieli wieś z miastem oraz środowiska polityczne; jest tak nieprecyzyjna, nieprzemyślana, a jednocześnie rodząca tak poważne skutki gospodarcze. Przyjmując zapisy, które trafiły do Senatu z Sejmu, ustawa działałaby na szkodę polskiej gospodarki, polskiego eksportu i polskiego rolnika, a na korzyść gospodarki niemieckiej, duńskiej, ukraińskiej, czeskiej, słowackiej i rosyjskiej. (…) Hodowla zwierząt futerkowych to jest margines tej ustawy. Ustawa pośrednio dotyczy nas wszystkich – zwrócił uwagę polityk.

Całą rozmowę z Janem Marią Jackowskim w „Aktualnościach dnia” można odsłuchać [tutaj]. 

radiomaryja.pl