Sen. Jackowski po wysłuchaniu Polski w Luksemburgu: Widać, że jest grupa państw, która absolutnie nie poprze procedury UE
Umiarkowany optymizm – tak zdaniem senatora Prawa i Sprawiedliwości Jana Marii Jackowskiego można określić sytuację po wczorajszym wysłuchania Polski. Wyraźnie widać, że jest grupa państw, która absolutnie nie poprze procedury z tytułu art. 7 – mówi polityk.
Podczas trwającego niemal trzy godziny wysłuchania Polski dotyczącego praworządności, polscy przedstawiciele tłumaczyli w Luksemburgu stanowisko naszego kraju dotyczące zmian w systemie sądownictwa. Polska prezentacja trwała ponad godzinę. Następnie ministrowie ds. europejskich pozostałych krajów członkowskich mogli zadawać pytania w nurtujących ich kwestiach.
Wysłuchanie to działanie o charakterze ideologicznym – komentuje senator Prawa i Sprawiedliwości Jan Maria Jackowski.
– Strony niektórych eurokratów (…) nakręcają spiralę żądań w stosunku do państwa polskiego i ograniczają suwerenność Polski w zakresie stanowienia u siebie wewnętrznych regulacji dot. wymiaru sprawiedliwości. Ale z drugiej strony trzeba powiedzieć, że po tym wysłuchaniu wyraźnie widać, że jest grupa państw, która absolutnie nie poprze procedury w dalszym kroku z tytułu art. 7. W tym wypadku wystarczą głosy wstrzymujące i stąd minister Szymański wykazywał umiarkowany optymizm po tym wysłuchaniu – ocenił senator PiS.
Pytania zadało 13 państw Unii Europejskiej, w tym Francja, Niemcy, Holandia, Hiszpania oraz Szwecja. Najwięcej pytań dotyczyło wprowadzenia instytucji skargi nadzwyczajnej, a także zapisu dot. przechodzenia z mocy prawa w stan spoczynku sędziów Sądu Najwyższego, którzy ukończyli 65. rok życia.
„Jestem przekonany, że jesteśmy coraz bliżej zakończenia tego sporu” – powiedział po przesłuchaniu minister ds. europejskich Konrad Szymański.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM