[TYLKO U NAS] J. Dziedziczak o informacji izraelskich mediów nt. rzekomej dewastacji żydowskiego cmentarza w Polsce: to próba usprawiedliwienia kompromitującej wypowiedzi p.o. szefa MSZ Izraela
Te publikacje w mojej ocenie są próbą usprawiedliwienia kompromitującej, niepotrzebnej, nieprawdziwej wypowiedzi pełniącego obowiązki ministra spraw zagranicznych Izraela – powiedział w rozmowie z Redakcją Informacyjną Radia Maryja poseł Jan Dziedziczak, były wiceszef polskiej dyplomacji. Odniósł się w ten sposób do podanej dziś przez izraelskie media informacji o dewastacji żydowskiego cmentarza w Polsce, co nie miało miejsca.
Kłamliwe treści podał m.in. „Jerusalem Post” i „Times od Israel”. Ambasador RP w Izraelu Marek Magierowski wezwał do usunięcia fragmentu tekstu o rzekomym zniszczeniu cmentarza w Świdnicy.
Tamtejsze media informują o dewastacji 15 nagrobków. Inne miały zostać zamalowane czarnym graffiti. Do zdarzenia, według portali, doszło w ubiegłym tygodniu. Media sugerują, że nagrobki zniszczono na skutek kryzysu dyplomatycznego na linii Polska – Izrael ws. współudziału w Holokauście.
Poseł Jan Dziedziczak, były wiceminister spraw zagranicznych, wskazał, że publikacje, jakie pojawiły się w izraelskich mediach, to próba eskalacji napięcia.
– Polska jest jednym z najbardziej przyjaznych dla Żydów krajem Unii Europejskiej. W Polsce widzimy często Żydów chodzących w jarmułkach ulicami naszych miast, na zachodzie jest to niemożliwe, dlatego że taki Żyd w jarmułce zostałby na zachodzie Europy zaatakowany, pobity, być może nawet zabity. I to jest ta różnica między rzekomo antysemicką i nietolerancyjną Polską, a realnym antysemityzmem na zachodzie Europy. Tak naprawdę te publikacje w mojej ocenie są próbą usprawiedliwienia kompromitującej, niepotrzebnej, nieprawdziwej wypowiedzi pełniącego obowiązki ministra spraw zagranicznych Izraela – zaznaczył Jan Dziedziczak.
Pozostałości jakie znajdują się po starym cmentarzu żydowskim, są zlokalizowane na terenie parku w Świdnicy na Dolnym Śląsku. Władze miasta stanowczo zaprzeczyły, że doszło do dewastacji tego miejsca. Informacje również nie dotarły do funkcjonariuszy Policji.
RIRM