[TYLKO U NAS] Dr T. Zych: UE zaczęła przejmować kolejne kompetencje w obszarach, które nigdy nie zostały jej przyznane i zgodnie z traktatami pozostają wyłączną odpowiedzialnością państw członkowskich
Unia Europejska zaczęła przejmować kolejne kompetencje w obszarach, które nigdy nie zostały jej przyznane i zgodnie z traktatami pozostają wyłączną odpowiedzialnością państw członkowskich. Jednym z takich obszarów jest funkcjonowanie rodziny. Przypomnijmy, iż spośród 27 państw członkowskich blisko połowa, bo aż 13 państw zostaje przy tradycyjnej definicji małżeństwa oraz rodziny – powiedział dr Tymoteusz Zych, wiceprezes Instytutu Ordo Iuris, w programie „Polski punkt widzenia” w TV Trwam.
Sejmiki niektórych województw ugięły się pod naciskami Komisji Europejskiej i zdecydowały się na wycofanie prorodzinnych uchwał. Sprawę skomentował dr Tymoteusz Zych.
– Widzimy tutaj bardzo niepokojące zjawisko, w ramach którego na przestrzeni ostatnich lat Unia Europejska zaczęła przejmować kolejne kompetencje w obszarach, które nigdy nie zostały jej przyznane i zgodnie z traktatami pozostają wyłączną odpowiedzialnością państw członkowskich. Jednym z takich obszarów jest funkcjonowanie rodziny. Przypomnijmy, iż spośród 27 państw członkowskich blisko połowa, bo aż 13 państw zostaje przy tradycyjnej definicji małżeństwa oraz rodziny – wskazał gość TV Trwam.
– W tej sytuacji w sposób pośredni, czyli z wykorzystaniem innych środków oraz instrumentów próbuje się wywierać polityczny nacisk na państwa, aby zmieniły swoje ustawodawstwo. Wychodzenie poza obszar kompetencji przez Parlament Europejski i Komisję Europejską nie jest działaniem w interesie Wspólnoty. To tworzenie kolejnej przestrzeni podziału, antagonizmu wewnątrz Unii – dodał wiceprezes Instytutu Ordo Iuris.
Kłamstwa na temat Polski usilnie rozprzestrzeniał lewacki działacz, który usilnie próbował przekonywać cały świat, że w Polsce istnieją strefy, do których homoseksualiści nie mają wstępu.
– Działacz, który był współautorem kłamstwa stawiającego Polskę w negatywnym świetle, że istnieją u nas jakieś strefy, do których homoseksualiści mieliby zakaz wstępu (…), kilka tygodni temu publicznie zarzucał homoseksualizm jednemu z urzędników państwowych w Ministerstwie Spraw Zagranicznych. Z jednej strony przedstawia się jako obrońca praw człowieka, który chroni przed dyskryminacją, chociaż jest ona całkowicie zmyślona, a z drugiej strony robi coś zupełnie bezprecedensowego. W naszej polskiej kulturze nie przyjęło się, aby takie rzeczy wyciągać na widok publiczny, robiąc z nich zarzut – powiedział dr Tymoteusz Zych.
Organy unijne próbują ponadto powiązać kwestie funduszy unijnych z lewicową ideologią.
– Próby mieszania funduszy z ideologią oraz uzależnienie ich przyznawania od ideologicznych kryteriów są nieporozumieniem i poważnym uderzeniem w samą istotę integracji europejskiej. Jeśli ktoś jest po stronie Unii Europejskiej, to powinien wyraźnie powiedzieć: „Nie w ten sposób to powinno działać” – zaakcentował prawnik.
Dr Tymoteusz Zych zwrócił uwagę na to, że Polska ma trudną sytuację wewnętrzną w ramach Unii Europejskiej także z uwagi na wieloletnie zaniedbania w budowaniu eksperckich relacji.
– Mamy do czynienia z całymi dziesięcioleciami zaniedbań, które w tej chwili odbijają się na naszym wizerunku. Jest wiele krajów, także w Europie Środkowej, które dbały o to, aby budować sieci współpracy, które gromadzą liderów opinii, polityków, dziennikarzy, akademików, naukowców (…). Nam brakuje ambasadorów w elitach państw Europy Zachodniej. To trzeba nadrobić. Myślę, iż to jest najpoważniejszy problem – podkreślił gość „Polskiego punktu widzenia”.
radiomaryja.pl