Referendum w Szkocji
Szkoci decydują w głosowaniu o przyszłości swojego kraju w Zjednoczonym Królestwie Wielkiej Brytanii i Irlandii. Szkocja trwa w Unii z Londynem już ponad 300 lat. Jeśli zwolennicy odłączenia zwyciężą w głosowaniu będzie to historyczne wydarzenie, bez precedensu.
Z wagi dzisiejszego referendum zadają sobie sprawę wszyscy mieszkańcy Szkocji. Uprawnionych do głosowania jest ponad 4 miliony 285 tysięcy obywateli, którzy odpowiadają na pytanie „Czy Szkocja powinna być niepodległym krajem?”. Według ostatnich sondaży 53 proc. mieszkańców Szkocji opowiada się za pozostaniem w Wielkiej Brytanii, a 47 proc. za niepodległością.
W Szkocji nie obowiązuje cisza wyborcza, dlatego przed lokalami wyborczymi niezdecydowanych Szkotów próbują przekonać zwolennicy i przeciwnicy odłączenia. Lider Szkockiej Partii Narodowej i pierwszy minister tego kraju Alex Salmond liczy na zwycięstwo kampanii Tak dla Szkocji.
Do pozostania Szkocji w królestwie przekonywali m.in. Królowa Elżbieta II oraz premier Wielkiej Brytanii David Cameron. Również organizacje międzynarodowe takie jak Unia Europejska i NATO podkreślały, że jeśli Szkocja odłączy się od Wielkiej Brytanii będzie musiała się na nowo starać o członkostwo. Usamodzielnienia się Szkocji obawia się m.in. Hiszpania, która zmaga się z separatystycznymi nastojami Basków.
– Procesy te są atakiem na europejskiego ducha, bo Europa została stworzona do integracji państw, a nie do ich rozdzielania i to jest znak czasów – integracja, a nie separacja. To, co musimy teraz zrobić to się zjednoczyć i jako silne kraje stanąć do aktualnych wyzwań globalnych – powiedział Mariano Rajoy, premier Hiszpanii.Sprytnie referendum w Szkocji wykorzystują prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy. W Doniecku odbyła się dziś manifestacja popierająca odłączenie Szkocji od Wielkiej
– W Donbasie prowadzona jest wojna, codziennie giną ludzie, ale nie chcą się cofnąć. Również Szkocja, która jest w centrum Europy, gdzie niewkroczenie wojsk jest mało możliwe musi walczyć o swoją wolność – powiedział Pavel Shibudko, mieszkaniec Doniecka.Ostateczne wyniki głosowania zostaną podane w piątek rano. Jeśli Szkoci opowiedzą się za odłączeniem od Zjednoczonego Królestwa Wielkiej Brytanii i Irlandii będzie to poważny cios dla Londynu, porównywalny jedynie z oderwaniem się Irlandii w 1922 roku.
– Jest to chyba pierwszy przypadek, kiedy państwo dzieli się na mocy powszechnego głosowania w jednej jego części. Historia uczy, że dotychczas odbywało się to w ten sposób, że to były gwałtowne wydarzenia związane z walką zbrojną. Weźmy chociaż przykład Irlandii sprzed prawie 100 lat – powiedział dr Jan Szkudliński, historyk.TV Trwam News