Pogotowie protestacyjne na Śląsku
Śląsko-Dąbrowska „Solidarność” ogłosiła pogotowie protestacyjne we wszystkich swoich strukturach branżowych i terenowych. Ma to związek z tragiczną sytuacją w górnictwie.
„Oznacza to stan pełnej gotowości do prowadzenia czynnych solidarnościowych akcji protestacyjnych w obronie pracowników górnictwa węgla kamiennego, ich zakładów i miejsc pracy” – napisali w przyjętym stanowisku członkowie zarządu regionu Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności”.
Zarząd regionu „krytycznie ocenił postępowanie zarówno zarządów spółek węglowych, jak i bierność władz wojewódzkich i samorządowych wobec dramatycznej sytuacji w górnictwie”.
– Wszystkie zakłady, wszystkie branże są w pełniej gotowości żeby przystąpić do solidarnościowych akcji protestacyjnych związanych z trudną sytuacją w górnictwie. Wszyscy w naszym regionie mają świadomość, że upadek górnictwa, zapaść tego sektora może spowodować to, że w innych zakładach będzie się działo podobnie, one też odczują skutki trudnej sytuacji w górnictwie. Dotyczy to nie tylko zakładów przemysłowych, ale również sektora usług, czy małych przedsiębiorców. Wokół górnictwa skupiona jest cała gospodarka, więc to nie pozostanie bez wpływu na inne gałęzie przemysłu i gospodarki. Rozmów nie ma, dialogu społecznego nie ma dlatego sztab będzie musiał podjąć decyzję ws. innych działań, które wprowadzą nas na ścieżkę naprawy w sektorze górniczym – powiedział Grzegorz Podżorny, rzecznik śląsko-dąbrowskiej solidarności.Wg zarządu regionu Śląsko-Dąbrowskiej „Solidarności” to, co obserwuje się w spółkach węglowych „jest zaprzeczeniem idei społecznej odpowiedzialności biznesu”. Dlatego w dokumencie związkowcy apelują do przedstawicieli wszystkich środowisk o podjęcie wspólnych działań, by ratować śląskie górnictwo oraz „cały przemysł i gospodarkę”.
RIRM