Protest okupacyjny w TK Telekom
Związkowcy z NSZZ „Solidarność” rozpoczęli protest okupacyjny w TK Telekom należącej do PKP. Dziś zarząd spółki ma rozmawiać z przedstawicielami związków. Według zarządu strajk okupacyjny jest nielegalny.
Związkowcy w oświadczeniu napisali, że protest jest odpowiedzią na politykę zastraszania i nękania pracowników spółki przez zwierzchników służbowych. Według związkowców realizowany Program Dobrowolnych Odejść ma służyć zwolnieniu 91 spośród 495 pracowników dla ułatwienia procesu sprzedaży spółki. Zarząd po raz kolejny odmówił podpisania projektu Paktu Gwarancji Pracowniczych.
Elżbieta Baczewska, przewodnicząca komisji międzyzakładowej NSZZ „Solidarność” w TK Telekom, powiedziała, że pracownicy chcą, by pracodawca zaprzestał zastraszania i podpisał pakt gwarancji.
– Jest to prywatyzacja spółki – w naszej ocenie – bez paktu gwarancji pracowniczych, który wynegocjowaliśmy i parafowaliśmy 9 grudnia. Są to zabezpieczenia pracowników, dlatego domagamy się, aby ten projekt paktu został przez właściciela przyjęty i stał się częścią umowy prywatyzacyjnej. Czujemy się oszukiwani przez właściciela, który nie wyraża woli do tego, aby podpisać z nami ten pakt. Chcemy jego wdrożenia. Ten pakt daje nam pewne gwarancje po prywatyzacji. PKP Telekom to jedyny państwowy operator telekomunikacyjny. Mamy ponad 6 tys. km światłowodów i jest to bardzo ważne ze względów strategicznych dla kraju – tłumaczyła Elżbieta Baczewska.
Operator telekomunikacyjny TK Telekom zarządza teleinformatyczną siecią, która łączy ponad 300 miejscowości oraz setki instytucji, przedsiębiorstw i domów.
PKP chce zamknąć sprzedaż TK Telekom w pierwszym półroczu br.; sprzedaż obejmuje 100 proc. udziałów w spółce.
RIRM