Prof. P. Jaroszyński w TV Trwam: Gdy nadchodzi czas wyborów o fundamentalnym znaczeniu dla narodu i państwa, nie można skupiać się zbyt długo na rozmyślaniu, ale trzeba podjąć decyzję i zadziałać – pójść i głosować

Jako Polacy jesteśmy wyjątkowo uczuleni na posiadanie wolności. Świadczy o tym nasz język. Posiadamy co najmniej pięć słów odwołujących się do wolności: suwerenność, niepodległość, wolność, niezawisłość, samodzielność (…). Do dobra jesteśmy wolni, ale wolność niesie ze sobą odpowiedzialność, o czym w swej znakomitej książce „Miłość i odpowiedzialność” pisał i nauczał św. Jan Paweł II (…). Gdy nadchodzi czas wyborów o fundamentalnym znaczeniu dla narodu i państwa, dla jego tożsamości i przyszłości, nie można skupiać się zbyt długo na rozmyślaniu, ale trzeba podjąć decyzję i zadziałać, czyli pójść i głosować – mówił prof. Piotr Jaroszyński, filozof, wykładowca akademicki, w felietonie „Myśląc Ojczyzna” w TV Trwam.

Cała Polska żyje zbliżającymi się wyborami. Profesor Piotr Jaroszyński przedstawił, o czym powinien pamiętać każdy Polak wybierający się w niedzielę do urny wyborczej.

– Wyznaczą one przyszłość Polski. W ostatnich tygodniach przedstawiano wiele argumentów. O czym powinien pamiętać głosujący? Otóż bieżące wybory dotyczą przyszłości państwa i narodu polskiego, tego czy w ogóle będziemy istnieć jako państwo, a na dalszą metę również jako naród. To oznacza, iż obecne wybory i referendum mają znaczenie fundamentalne, ale także nieodwracalne. Samochód można kupić i sprzedać, ale wyniku tych wyborów się nie odkupi. Albo one nas umocnią, albo osłabią i zmienią nie do poznania, łącznie z groźbą utraty tożsamości – rozpoczął profesor.

Jesteśmy narodem, który w swej historii wielokrotnie był pozbawiany wolności.

– Jako Polacy jesteśmy wyjątkowo uczuleni na posiadanie wolności. Świadczy o tym nasz język. Posiadamy co najmniej pięć słów odwołujących się do wolności: suwerenność, niepodległość, wolność, niezawisłość, samodzielność. Zwrócił już na to uwagę Adam Mickiewicz w „Prelekcjach paryskich”, gdy mówił o języku rosyjskim, w którym dominuje jedno słowo – swoboda. Do tego się sprowadza wolność, czyli do swobody. W tradycji polskiej wolność to przede wszystkim prawo do, czyli prawo do różnorodnych form działania, jeśli są dobre. Do dobra jesteśmy wolni, ale wolność niesie ze sobą odpowiedzialność, o czym w swej znakomitej książce „Miłość i odpowiedzialność” pisał i nauczał św. Jan Paweł II. Nie wystarczy rozmyślać, że coś mam zrobić. W odpowiednim czasie (może to być czas namysłu) trzeba w końcu podjąć decyzję, a decyzja nie jest rozmyślaniem, lecz zadziałaniem. Gdy nadchodzi czas wyborów o fundamentalnym znaczeniu dla narodu i państwa, dla jego tożsamości i przyszłości, nie można skupiać się zbyt długo na rozmyślaniu, ale trzeba podjąć decyzję i zadziałać, czyli pójść i głosować – wskazał wykładowca akademicki.

Felietonista odpowiedział także na pytanie, jak długo należy się zastanawiać.

– Co innego dyskusje przedwyborcze w ramach czasu antenowego, jaki przysługuje komitetom wyborczym, dziennikarzom i politykom. Wtedy mówi się bardzo dużo. Czym innym są fakty, które można streścić w kilku zdaniach. Postawa wielu działaczy lewicowo-liberalnych jest tak widocznie odległa od patriotyzmu, że nie trzeba wypić oceanu, by stwierdzić, iż jest słony. Przed nami wielka szansa zwycięstwa Polski. Takiej szansy nie wolno zmarnować – podsumował prof. Piotr Jaroszyński.

radiomaryja.pl