Prezes Trybunału łamie prawo?
Pod koniec miesiąca Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego ma wybrać kandydatów na nowego prezesa Trybunału. Jeśli jednak prezes Andrzej Rzepliński nadal nie będzie respektował obowiązujących przepisów, wybór kandydatów będzie bezprawny.
Wczoraj Trybunał zajmował się tzw. ustawą o „bestiach”. Skład orzekający nie spełniał jednak wymogów obowiązującej ustawy. Podobnie jak skład Zgromadzenia Ogólnego sędziów, które dyskutowało nad nowym regulaminem Trybunału, który ma uregulować wybór nowego prezesa. W spotkaniu uczestniczyło tylko 9 sędziów wybranych przez Sejm poprzednich kadencji. Jednak aby uchwały zgromadzenia były ważne, musi w nich uczestniczyć co najmniej 10 sędziów – zaznaczył konstytucjonalista dr hab. Marek Dobrowolski.
– Zgromadzenie Ogólne Trybunału Konstytucyjnego nie może podejmować uchwał jakichkolwiek, w tym również o wyborze sędziów Trybunału i o przekazaniu kandydatów prezydentowi – wskazał dr hab. Dobrowolski.
W spotkaniach na znak protestu nie biorą udziału trzej sędziowie wybrani przez obecny Sejm: Julia Przyłębska, Piotr Pszczółkowski i Zbigniew Jędrzejewski. Domagają się od prezesa Rzeplińskiego, aby dopuścił do orzekania trzech sędziów wybranych w grudniu i zaprzysiężonych przez prezydenta Andrzeja Dudę. Jeżeli nic się nie zmieni w tej kwestii, wszelkie decyzje podjęte przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego w niepełnym składzie będą bezprawne. Dotyczyć to będzie również wyboru kandydatów na prezesa.
Niewykluczone, że problem rozwiąże procedowana przez Sejm ustawa autorstwa Prawa i Sprawiedliwości o organizacji i trybie postępowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Wczoraj opozycja chciała w Sejmie doprowadzić do jego odrzucenia w pierwszym czytaniu.
– Wracamy do punktu wyjścia. Udowadniacie państwo, że straciliśmy rok wyłącznie na to żebyście się bawili Trybunałem Konstytucyjnym, prawami polskich obywateli, żebyście nie szanowali praw człowieka. Tak naprawdę jedynym celem, który przyświecał wam od początku, to posiadanie własnego prezesa Trybunału – mówił Borys Budka z PO.
Ostatecznie wniosek opozycji odrzuciła sejmowa większość. Projekt trafi do prac w komisji. Zakłada on, że wybór nowego prezesa następowałby w ciągu miesiąca od końca kadencji prezesa Trybunału. W tym czasie sądem konstytucyjnym kierowałby sędzia o najdłuższym stażu.
Nowe przepisy stanowią, że Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego tworzą sędziowie, którzy złożyli ślubowanie przed prezydentem. Dzięki temu, wyboru nowego prezesa mogliby dokonać również trzej sędziowie, których teraz blokuje prezes Rzepliński. Wszystko wskazuje na to, że ustawa zostanie przyjęta przed zakończeniem kadencji prezesa Rzeplińskiego, czyli przed 19 grudnia – powiedziała premier Beata Szydło.
– Mam nadzieję, że wreszcie uda się poprzez zmiany legislacyjne doprowadzić do uspokojenia sytuacji i Trybunał Konstytucyjny będzie mógł normalnie funkcjonować – podkreśliła prezes Rady Ministrów.
TV Trwam News/RIRM