Posłowie przyjęli projekt ustawy o wiatrakach
Sejmowa Komisja Infrastruktury pozostawia w tak zwanym projekcie ustawy wiatrakowej zapis dotyczący odległości instalacji od zabudowań. Posłowie przyjęli sprawozdanie nadzwyczajnej podkomisji, która zajmowała się projektem ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych.
Poseł Anna Paluch, przewodnicząca podkomisji, podkreśliła, że posłowie opozycji, a także zwolennicy wiatraków chcieli poprzez poprawki osłabić działanie ustawy. Ostatecznie krytykowany zapis dotyczący lokalizacji farm został utrzymany.
– Zasadnicze rozwiązania, które w tej ustawie w projekcie poselskim się znalazły, to taka minimalna odległość urządzeń energetyki wiatrowej od terenów osiedleńczych. To jest dziesięciokrotność całkowitej wysokości wiatraka, mówiąc tak w największym uproszczeniu. Istotnym novum jest również to, że elektrownie wiatrowe zostaną objęte działaniem Urzędu Dozoru Technicznego. Po wybudowaniu elektrowni wiatrowej, przed przystąpieniem do jej eksploatacji, trzeba będzie uzyskać pozwolenie na eksploatację od Urzędu Dozoru Technicznego – powiedziała poseł Anna Paluch.
Istniejące wiatraki, które nie spełniają kryterium odległości, nie mogłyby być rozbudowywane. Dopuszczalny ma być jedynie ich remont. Za cztery lata 15 proc. zużywanej energii musi pochodzić z odnawialnych źródeł. Blisko jedna piąta elektrowni wiatrowych w Polsce należy do czterech największych grup energetycznych.
RIRM