Polityka dywersyfikacji dostaw gazu zwiększa bezpieczeństwo energetyczne Polski

Prowadzona przez polski rząd polityka dywersyfikacji dostaw gazu okazała się skuteczna. W ślad za Polską podążają inne kraje. Tymczasem Rosja próbuje zastraszyć Finlandię, która wyraziła chęć wstąpienia do NATO, odcinając jej dostawy gazu.

Od lat rząd Zjednoczonej Prawicy realizuje inwestycje, które pomagają w dywersyfikacji dostaw gazu i zwiększają nasze bezpieczeństwo energetyczne. Dziś, w obliczu rosyjskiej agresji na Ukrainę, Polska jest wzorem dla innych krajów w sprawie tego, jak uniezależnić się energetycznie od Moskwy.

– Polska jest tym krajem, który stara się wzmocnić bezpieczeństwo i suwerenność innych krajów poprzez to, że byliśmy przewidujący w poprzednich pięciu latach i zbudowaliśmy odpowiednią infrastrukturę zabezpieczającą nas przed ryzykami uzależnienia od Rosji – mówił premier Mateusz Morawiecki.

Kolejne działania, aby wzmocnić nasze bezpieczeństwo energetyczne, podjęło Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo, które podpisało umowę kupna udziałów w złożu gazowym na Morzu Norweskim.

„Transakcja kupna udziałów w złożu potwierdza nasze aspiracje dalszego dynamicznego rozwoju działalności wydobywczej na Norweskim Szelfie Kontynentalnym. To nasz priorytetowy rynek zagraniczny, również ze względu na jego znaczenie dla dywersyfikacji dostaw gazu do Polski po uruchomieniu gazociągu Baltic Pipe w tym roku” – podkreśliła Iwona Waksmundzka-Olejniczak, prezes zarządu PGNiG S.A.

Ceny surowców są dziś rekordowo wysokie, dlatego wicepremier Jacek Sasin zapowiedział zmianę w harmonogramie wygaszania polskich kopalń.

– Na pewno harmonogram będzie przebiegał inaczej. Dzisiaj nie możemy zamykać kopalń, kiedy mamy niedobór węgla i dopiero w momencie, kiedy uzupełnimy czy zastąpimy skutecznie węgiel innymi metodami wytwarzania energii, wtedy możemy dopiero rzeczywiście realnie realizować proces zamykania kopalń – zaznaczył Jacek Sasin.

Możliwości na pozyskanie dodatkowych źródeł surowców, w tym głownie gazu, szuka również Portugalia. Więcej płynnego gazu do Lizbony dostarczy Nigeria – mówił premier Antonio Costa.

– Aby w ten sposób móc stawić czoła tej sytuacji. Jest to rozwiązanie możliwe na cztery lata – wskazał Antonio Costa.

Portugalia będzie w stanie udostępnić Polsce i innym krajom Wspólnoty port w Sines. To tam docierają metanowce, to tam może być przeładowywany skroplony gaz na mniejsze statki, by następnie dotrzeć do portów Morza Północnego i Bałtyku. Dziś trzeba pilnie szukać alternatyw, co pokazuje przykład Finlandii. Po ogłoszeniu decyzji, że kraj chce zostać członkiem NATO, Gazprom zapowiedział na odcięcie dostaw surowca.

TV Trwam News