PO nie wskazała nazwiska swojego kandydata do startu w wyborach prezydenckich

Posiedzenie Zarządu Krajowego Platformy Obywatelskiej nie przyniosło żadnych rozstrzygnięć. Nie wskazano nazwiska kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta. Jeśli startu nie zadeklaruje Donald Tusk, możliwe są prawybory. Platforma nie zdecydowała też w sprawie kandydata na marszałka Senatu.

Nadal nie wiadomo, kto będzie kandydatem Platformy Obywatelskiej w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. M.in. tą sprawą zajmował się w środę Zarząd Krajowy PO.

– Rozważane były różne scenariusze dotyczące wyłonienia kandydata. Analiza trwa i dalsze decyzje będą podejmowane na najbliższym posiedzeniu zarządu, zapewne w przyszłym tygodniu – mówi rzecznik PO Jan Grabiec.

Coraz częściej jednak wymienia się Donalda Tuska. Szef Rady Europejskiej swoje plany polityczne przedstawić ma 2 grudnia.

Startu w wyborach nie wyklucza Małgorzata Kidawa Błońska, która była kandydatką PO na premiera.

– Nie wiem, jakim prezydentem będzie Donald Tusk. Nie wiem, jakim będę ja. Na pewno ja z Donaldem Tuskiem nie będę konkurowała – zaznacza Małgorzata Kidawa-Błońska.

Pytanie, czy były premier przekona do siebie wyborców wszystkich partii opozycyjnych?

– Część ludzi zniechęconych Donaldem Tuskiem po prostu nie pójdzie do głosowania. Dlatego myślę, że i w takim przypadku Andrzej Duda ma duże szanse – podkreśla politolog dr Grzegorz Piątkowski.

Jeżeli Tusk nie zdecyduje się wystartować, PO zorganizuje prawybory.

Taką formę wyboru kandydata na pewno przeprowadzi Konfederacja – mówi jeden z jej liderów Robert Winnicki.

– Do 10 listopada kandydaci mogą zgłaszać się do władz Konfederacji z propozycjami – oświadcza Robert Winnicki.

W Polskim Stronnictwie Ludowym najczęściej mówi się o kandydaturze Władysława Kosiniaka-Kamysza. Decyzja być może nastąpi w niedzielę – zaznacza wiceprezes PSL Urszula Pasławska.

– Odbędzie się uroczysta rada naczelna. Tam z całą pewnością będzie przesłanie liderów PSL i myślę, że kwestie wyborów prezydenckich – wskazuje Urszula Pasławska.

Tymczasem wciąż nie wiadomo, jak rozłoży się układ sił w Senacie. Prawo i Sprawiedliwość zabiega o poparcie senatorów niezależnych oraz senatorów partii opozycyjnych – mówi Tadeusz Cymański z PiS.

– Jeżeli jakiś senator zdecydowałby się wesprzeć dobrą zmianę, to byśmy się z tego cieszyli, ale nie jest to sprawa prosta – zaznacza poseł Tadeusz Cymański. 

Marek Sawicki z PSL-u podkreśla, że wciąż możliwe są różne scenariusze.

– To nie tylko od Michała Dworczyka, ale także od dwóch innych polityków, senatorów PiS-u słyszałem, że według ich wyliczeń jest 50 na 50, więc opozycja musi się mieć na baczności – mówi poseł Marek Sawicki.

Kandydatem PiS-u na marszałka Senatu jest Stanisław Karczewski. Kto będzie kandydatem opozycji, jeszcze nie wiadomo – informuje Borys Budka z PO.

– Mamy kilka nazwisk, ale oczywiście staramy się, by wyłonić marszałka wspólnie z PSL-em, Lewicą z senatorami niezależnymi – wskazuje Borys Budka.

Naturalnym kandydatem jest były marszałek Senatu z Platformy – podkreśla politolog Michał Siekierka.

– Oczywistą kandydaturą wydaje się pan Bogdan Borusewicz – mówi ekspert.

Pierwsze posiedzenie Senatu odbędzie się 12 listopada. To na nim większością bezwzględną wybrany zostanie marszałek Senatu. Głosowanie jest tajne.

TV Trwam News