Parlament Europejski wznawia prace
Zgodnie z kalendarzem prac Parlamentu Europejskiego, od dnia dzisiejszego koniec wakacyjnej przerwy dla europosłów. Poniedziałek to dzień w którym oficjalnie rozpoczyna się tydzień prac komisji parlamentarnych. Z pewnością będzie okazja powrócić do sprawy wieloletniego unijnego budżetu mając na uwadze ostatnią sesję plenarną, podczas której europarlament nie zgodził się na porozumienie wypracowane podczas szczytu w Brukseli.
Chociaż przepisy Parlamentu Europejskiego nadal umożliwiają pracę w Brukseli w systemie tele-workingu, a utrudnienia związane z połączeniami lotniczymi, podróżami samochodem czy (związane ze sprawą COVID-19) obostrzenia nie zachęcają do powrotu do Belgii, to widać posłów do Parlamentu Europejskiego, którzy są już na miejscu.
Faktem jest, że nadal nie mogą oni zapraszać do swoich biur gości z zewnątrz czy też organizować oficjalnych wizyt grup sponsorowanych, ale kalendarz prac (jak zapewniają) będzie przez nich realizowany.
Europosłowie wracają m.in. do kwestii wypracowania porozumienia w sprawie wieloletniego budżetu Unii na linii Parlament-Rada UE. Sprawę powrotu do obowiązków parlamentarnych komentuje były wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego europoseł Ryszard Czarnecki.
– Parlament Europejski wraca do pracy po wakacjach. Duże ograniczenia w ruchu powietrznym (zapowiadane i te już wdrożone). To ograniczy obecność europosłów, ale „nieobecni nie mają racji”, a więc trzeba być. Głównym wyzwaniem dla Parlamentu będą kwestie budżetu Unii, bo jak wiadomo, PE nie zaakceptował wyników szczytu finansowego UE. W tej sprawie będziemy obserwować mecz między instytucjami unijnymi. My, Polacy, musimy pilnować naszych polskich interesów i będziemy to robić – mówi europoseł Ryszard Czarnecki.
Ciekawe, jak w tym miesiącu europosłowie podejdą do problemu organizacji sesji plenarnej zaplanowanej na wrzesień w Strasburgu.
Dawid Nahajowski, Bruksela/RIRM