fot. PAP/Paweł Kula

Ministerstwo Sprawiedliwości i eksperci: kara dla Mariki M. motywowana politycznie

Trzy lata więzienia za próbę rozboju – taką karę orzekł sąd rejonowy w Poznaniu dla Mariki M., która w 2020 roku próbowała wyrwać kobiecie torbę w barwach LGBT. Minister sprawiedliwości mówi o skandalicznym wyroku, a Instytut Ordo Iuris złożył wniosek do prezydenta o ułaskawienie kobiety.

Do zdarzenia doszło w 2020 roku w Poznaniu. Podczas manifestacji organizacji LGBT 21-letnia Marika M., wspólnie z trzema innymi osobami, próbowała wyrwać kobiecie torbę w barwach ideologicznego ruchu. Marika M. została oskarżona o próbę rozboju i skazana przez sąd na trzy lata więzienia.

„Oskarżeni dążyli do zaboru i zniszczenia torby należącej do pokrzywdzonej z uwagi na swoje radykalne poglądy i nienawiść kierowaną w stosunku do określonej społeczności stanowiącej mniejszość seksualną, określaną mianem LGBT+” – czytamy w uzasadnieniu wyroku Sądu Rejonowego w Poznaniu

Minister sprawiedliwości, Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro, mówił o wyroku motywowanym politycznie.

– Sądy muszą być ślepe na politykę, a sędziowie swoje własne poglądy polityczne powinni zostawić w szafie, kiedy przebierają się i zakładają togę – stwierdził szef resortu sprawiedliwości.

– Oczywiście doszło do przekroczenia granic prawa w zakresie tego, że jeżeli się z czyimiś poglądami nie zgadzamy, to nie możemy naruszać jego nietykalności fizycznej. Ale to nie jest działanie chuligańskie. To znaczy na całym świecie tego typu działania są oczywiście karane, ale one najczęściej są karane grzywnami – zwrócił uwagę prawnik dr Michał Skwarzyński.

Nie ulega wątpliwości, że sam czyn Mariki M. był niezgodny z prawem, ale kara jest niewspółmierna do winywskazał prawnik Piotr Gaglik.

– Ten wyrok jest niesprawiedliwy – uważa ekspert.

Tę niesprawiedliwość widać między innymi, gdy porównamy wyrok wobec Mariki z wyrokami wobec członków skrajnie lewicowych organizacji, którym podobne czyny uchodzą płazem. Przykładem może być atak „Margot” na furgonetkę należącą do organizacji pro-life. Wówczas agresja miała charakter fizyczny, doszło do pobicia kierowcy i wyrwania mu telefonu. Sprawcy działali w grupie, użyli noża i przebijali opony samochodu.

– Sprawa kończy się przed sądem wyrokiem kary ograniczenia wolności wymierzonej na rok w postaci 30 godzin pracy społecznej miesięcznie – przypomniał Zbigniew Ziobro.

To tylko jeden z przykładów, kiedy wobec lewicowych aktywistów sądy wykazywały pobłażliwość. Dlatego też minister sprawiedliwości skierował skargę nadzwyczajną do Sądu Najwyższego w sprawie Mariki oraz zarządził przerwę w wykonywaniu przez nią kary. Po roku spędzonym w więzieniu, kobieta wyszła na wolność i czeka na decyzję prezydenta w sprawie ułaskawienia. Wniosek o ułaskawienie Mariki M. złożył Instytut Ordo Iuris. [czytaj więcej]

– To może być porównane chociażby do szamotania się o szaliki drużyn piłkarskich pomiędzy kibicami. Coś takiego powinno zasługiwać na jakąś reakcję, ale nie na taką reakcję karną – ocenił prezes Instytutu, Jerzy Kwaśniewski.

Opozycja wskazuje, że Marika M. nie była bez winy, zwraca uwagę na jej powiązania z radykalnymi środowiskami nacjonalistycznymi. Dodatkowo politycy opozycji twierdzą, że wyrok trzech lat więzienia za rozbój to efekt nowelizacji kodeksu karnego ministra Zbigniewa Ziobro.

– Marika jest osądzona w oparciu o przepisy, które wprowadził Ziobro, bez możliwości zawieszenia. Uszkodziła ciało osoby, którą zaatakowała, działała w ruchach neofaszystowskich, bo Front Obrony Narodu to tak naprawdę ruch neofaszystowski i jeszcze w dodatku nie okazała żadnej skruchy – mówiła poseł Katarzyna Lubnauer z KO

– Populizm karny podwyższający najniższe wymiary kary, prowadzi do takich sytuacji – ocenił poseł Lewicy Maciej Konieczny.

Prokuratura krajowa analizuje obecnie pracę prokuratorów badających i występujących w sprawie Mariki M.

TV Trwam News

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl