fot. PAP/Piotr Nowak

Min. R. Telus w Radiu Maryja: W Polsce są cztery koncerny, które decydują o cenach produktów. Musimy to zmienić, dlatego inwestujemy w polskie przetwórnie

W Polsce o cenach produktów decydują koncerny. Ponadto mamy teraz dopływ owoców z wielu stron, w tym z Ukrainy. Komisja Europejska często mówi o solidarności europejskiej. Właśnie w takich momentach okazuje się, czy taka solidarność jest. Mam wrażenie, że Unia Europejska podejmuje decyzje politycznie, a nie merytorycznie – powiedział Robert Telus, minister rolnictwa i rozwoju wsi, podczas „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

W ubiegłym roku ceny malin w skupach wynosiły 15 zł za kilogram, w tym roku jest to zaledwie 5 złotych. Minister Robert Telus przekonuje, że prowadzony przez niego resort zapobiega trudnej sytuacji, która zaistniała na polskim rynku.

– Poszliśmy w kierunku „interwencji biznesowej”. W tej chwili skup malin uruchomiły dwie nasze spółki. Powodują one, że cena owoców powoli rośnie. W tej chwili jest to 5,80 zł za kilogram, a w niektórych miejscach nawet 6 złotych. Mam nadzieję, że to zadziała. Wówczas pieniądze pójdą do plantatorów, a nie do firm (…). Po tym, jak nasze firmy zaczęły skupować, cena w koncernach spadła o złotówkę. Tutaj budzi się wątpliwość, czy nie jest to zmowa cenowa. Powiadomiłem wszystkie inspekcje w Polsce, również UOKiK i CBA, żeby tę sprawę sprawdzić. Polskie państwo nie może pozwolić, żeby plantatorzy i rolnicy byli wykorzystywani przez jakieś koncerny (…). Zobaczymy, co się okaże, ale jestem przekonany, że musimy to sprawdzić – mówił szef resortu rolnictwa.

Minister przypomniał, że w okresie transformacji i przystępowania naszej Ojczyzny do Unii Europejskiej sprzedano prawie wszystkie polskie przetwórnie.

– Mamy teraz taką sytuację, że o cenach produktów decydują koncerny. W Polsce są cztery koncerny, które decydują o cenach. Dla mnie jest to rzecz niepojęta. Musimy to zmienić, dlatego inwestujemy w nasze polskie przetwórnie. Przeznaczyliśmy 1 mld 200 mln euro dla polskich firm na przetwórnie. Poprzez tę interwencję chcemy ustabilizować sytuację – wskazał polityk.

Polska wystąpi do unijnego komisarza ds. handlu o objęcie mrożonych malin i truskawek tzw. środkami zapobiegawczymi, czyli zakazem importu z Ukrainy.

– Zwracamy się do komisarza ds. handlu po raz kolejny, by stworzyć narzędzie do tego, aby mrożonki jechały do środka Europy i nie zostawały u nas (…). Dopływ owoców jest z wielu stron. Potrzeba reakcji Komisji Europejskiej. KE często mówi o solidarności europejskiej. Właśnie w takich momentach okazuje się, czy taka solidarność jest. Mam wrażenie, że Unia Europejska podejmuje decyzje politycznie, a nie merytorycznie – ocenił Robert Telus.

W poniedziałek Rosja przekazała, że nie przedłuży porozumienia ws. eksportu zboża z Ukrainy przez Morze Czarne. Umowa handlowa wygasa 17 lipca.

– To dla nas kolejny problem. Czy Unia Europejska naprawdę to rozumie i będzie reagować? Czy nie rozumie i nie będzie reagować? Jeszcze gorzej by było, gdyby – i tę wersję najbardziej podejrzewam – że rozumie problem, tylko nie chce mieć z tym nic wspólnego – mówił gość „Aktualności dnia”.

W środę 19 lipca w Warszawie odbędzie się spotkanie ministrów rolnictwa Polski, Słowacji, Węgier, Rumunii, Bułgarii i Mołdawii. Może jednak zabraknąć przedstawiciela Ukrainy.

– Zaprosiłem pięć krajów do Polski, żebyśmy razem usiedli i rozmawiali. Zaprosiłem również ministra Ukrainy. Na razie nieformalnie mam informację, że nie pojawi się na tym spotkaniu, co bardzo mnie martwi. Jednak pozostali przedstawiciele państw przyjadą i wypracujemy wspólne stanowisko w sprawach dotyczących transportu produktów z Ukrainy. Cały czas próbuje się wbić klina między Polskę i Ukrainę, że to, co robimy, to jest przeciwko Ukrainie. Nie. My chcemy pomóc Ukrainie. Z jednej strony wiemy, że mamy obowiązek, aby pomóc Ukrainie, bo jest wojna. Z drugiej strony nie może być pomocy wyłącznie jednego czy pięciu przygranicznych krajów, ale to ma być wsparcie ze strony wszystkich państw – podkreślił szef resortu rolnictwa.

Minister odniósł się także do powielania kłamliwych informacji w sprawie rzekomo pojawiającego się w polskim mięsie wirusa ptasiej grypy.

– Fake newsy szkodzą polskiemu rolnikowi, dlatego apeluję, szczególnie do polityków, którzy na trudnej sytuacji rolniczej chcą zrobić sobie kampanię wyborczą, by tego nie robili. Nie ma na to mojej zgody (…). To atak gospodarczy na Polskę. Jesteśmy jednym z największych eksporterów mięsa drobiowego na Europę – zwrócił uwagę polityk.

W dalszej części „Aktualności dnia” gość Radia Maryja skomentował zamknięcie prac nad umową o wolnym handlu między UE a Nową Zelandią. [czytaj więcej w „Naszym Dzienniku”]

Cała rozmowa z ministrem Robertem Telusem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl