Mec. Ł. Bernaciński o raporcie ONZ ws. wolności religii i praw LGBT: Może stanowić ingerencję w nauczanie Kościoła

Wiele lewicowych środowisk grzmi, krzyczy, że sprzeciwia się „państwu wyznaniowemu”, czyli państwu, gdzie prawo cywilne, prawo świeckie w jakiś sposób odwzorowuje chrześcijańskie wartości czy nauczanie Kościoła, ale tutaj mamy do czynienia z próbą narzucenia „państwa wyznaniowego” à rebours – na odwrót. Tutaj to Kościołowi narzucana jest ideologia przyjęta przez państwo – w tym wypadku przez urzędnika Organizacji Narodów Zjednoczonych – mówił mec. Łukasz Bernaciński, prawnik z Centrum Analiz Legislacyjnych Ordo Iuris, odnosząc się we wtorkowych „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja do raportu sporządzonego przez eksperta ONZ dotyczącego dyskryminacji ze względu na orientację i tożsamość seksualną. Dokument stwierdza, że chrześcijańskie przekonania zagrażają prawom osób LGBT.

W środę Rada Praw Człowieka ONZ ma wysłuchać raportu stwierdzającego, że przekonania światopoglądu chrześcijańskiego „naruszają prawa osób LGBT”. Dokument został sporządzony przez niezależnego eksperta ONZ ds. ochrony przed przemocą i dyskryminacją ze względu na orientację seksualną i tożsamość gender.

– Ten urzędnik Organizacji Narodów Zjednoczonych zbierał informacje od państw, od przedstawicieli społeczeństwa obywatelskiego, czyli głównie od organizacji pozarządowych o tym, jak ochrona wolności religii lub przekonań wpływa na wolność orientacji seksualnej i tożsamości gender. Instytut Ordo Iuris wziął udział w tym badaniu już w styczniu tego roku, pomimo że widać było, że  raport ten od samego początku będzie oparty na ideologicznych założeniach – wskazał mec. Łukasz Bernaciński.

To, że dokument był tworzony pod tezę, rozpoznać można było m.in. po tym, iż wyodrębniał on „prawa osób LGBT” od ogółu praw człowieka.

– Tak jakby to był jakiś inny gatunek, co jest dosyć uwłaczające dla osób o skłonnościach do zachowań homoseksualnych – ocenił gość „Aktualności dnia”.

Prawnik wskazał, że założeniem raportu było także to, iż nauczanie Kościoła stanowi „instytucjonalną przemoc” wobec osób o innej orientacji seksualnej i historycznie było wykorzystywane do inspirowania przemocy wobec takich osób.

Raport może stanowić podstawę do prób ingerencji instytucji świeckich w sprawy religijne.

– Może to stanowić pewną ingerencję w nauczanie Kościoła. Jak wiemy chociażby z konstytucyjnych zapisów, w Polsce mamy autonomię i niezależność Kościoła i państwa – każdego w swoim zakresie. Nauczanie Kościoła zdecydowanie jest objęte tą autonomią. Wiele lewicowych środowisk grzmi, krzyczy, że sprzeciwia się „państwu wyznaniowemu”, czyli państwu, gdzie prawo cywilne, prawo świeckie w jakiś sposób odwzorowuje chrześcijańskie wartości czy nauczanie Kościoła, ale tutaj mamy do czynienia z próbą narzucenia „państwa wyznaniowego” à rebours – na odwrót. Tutaj to Kościołowi narzucana jest ideologia przyjęta przez państwo – w tym wypadku przez urzędnika Organizacji Narodów Zjednoczonych, co może doprowadzić do tego, że będą podejmowane próby ingerencji w nauczanie Kościoła, który ma za zadanie kształtowanie sumień i powinien być w tej dziedzinie – można powiedzieć: swojej specjalizacji – niezależny. Widać, że wszystkie te działania są bardzo mocno nacechowane ideologicznie i to jest dużym zagrożeniem dla całego społeczeństwa – tłumaczył prawnik.

Jeśli ONZ narzuciłaby rządom poszczególnych państw rozwiązania podyktowane raportem, to wówczas Kościoły mogłyby np. zostać zobligowane do tego, żeby udzielać ślubów osobom żyjącym w związkach homoseksualnych.

– Jest pewne niebezpieczeństwo (choć na razie relatywnie niewielkie), że te poglądy, poprzez ONZ, poprzez państwa, agendę rządową, będą wywierały wpływ na nauczanie Kościoła, ale także na udzielanie sakramentów. Tak jak powiedziałem wcześniej: Kościół jest całkowicie autonomiczny w swojej nauce, w swoich zasadach liturgicznych, natomiast obserwujemy (szczególnie w Europie Zachodniej, w Ameryce), że poszczególni hierarchowie ulegają takim trendom i w ramach obowiązującego prawa kanonicznego, prawa liturgicznego próbują się dopasowywać do tej nawały ideologicznej (…), więc w taki – mniej formalny – sposób takie postulaty mogą przenikać do Kościoła – zwrócił uwagę mec. Łukasz Bernaciński.

Rozmówca Radia Maryja wskazał, że środowiska lewicowe bardzo upodobały sobie ONZ jako narzędzie wywierania wpływu na rządy. Co więcej, przy Organizacji nie ma przedstawicielstwa ani jednego europejskiego ugrupowania konserwatywnego. Temu problemowi chce wyjść naprzeciw Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris, przygotowujący się do tego, by utworzyć własne stałe przedstawicielstwo przy ONZ.

– Prace jeszcze trwają. Mam nadzieję, że w tym roku, może w przyszłym, uda się takie przedstawicielstwo otworzyć już na stałe – oznajmił prawnik.

Całość rozmowy z mec. Łukaszem Bernacińskim jest dostępna [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl