KBW w Korpusie Weteranów?

Brak podmiotowych obostrzeń w sprawie przynależności do Korpusu Weteranów Walk o Niepodległość Rzeczypospolitej Polskiej może sprawić, że wejdą do niego osoby z formacji podporządkowanych reżimowi sowieckiemu.

Utworzenie Korpusu jako honorowej wspólnoty żołnierskiej przewiduje nowelizacja ustawy o kombatantach oraz niektórych osobach będących ofiarami represji wojennych i okresu powojennego. Przynależność do Korpusu ma wiązać się z pewnymi przywilejami takimi jak pobieranie poza kolejnością świadczeń zdrowotnych, ulgi za korzystanie z transportu publicznego (z 37 proc. do 51 proc.) czy ułatwienie dostępu do świadczeń kombatantom przebywającym poza granicami kraju, którzy dotychczas nie ubiegali się o świadczenia. Projekt przewiduje też ustanowienie 1 września Dniem Weterana.

Nowelizacja zakłada również utworzenie w Urzędzie ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych kompletnej bazy wszystkich kombatantów, inwalidów wojennych i ofiar represji. Członkowie Korpusu dostaną specjalne ujednolicone legitymacje.

Ustawodawca rozszerza też kompetencje szefa Urzędu w przyznawaniu – w nadzwyczajnych przypadkach – dodatkowych zapomóg kombatantom i osobom represjonowanym. Ma to być doraźna lub okresowa pomoc pieniężna, wyższa niż zakładają to dotychczasowe limity.

W trakcie komisyjnych prac nad dokumentem posłowie koalicji wspierani przez polityków SLD odrzucali kolejno poprawki klubu PiS, które te uprawnienia dodatkowo rozszerzały. Umożliwiały np. częściowe pokrycie kosztów leczenia, bezpłatne zaopatrzenie w leki i środki ortopedyczne, wypłatę dodatku weterana w wysokości 200 zł czy zapewnienie pochówku z wojskową asystą.

Selektywna poprawka

Posłowie odrzucili też poprawkę zmieniającą zakres podmiotowy osób, które wchodziłyby do Korpusu. Precyzowała ona, że do Korpusu Weteranów mogliby wejść tylko żołnierze Sił Zbrojnych RP, podlegający rządowi na uchodźstwie w Londynie, którzy brali udział w walkach o niepodległość lub o ustalenie granic państwa polskiego do 8 maja 1945 r., a potem walczyli z bronią w ręku z reżimem komunistycznym na terytorium Polski.

W skład Korpusu wchodziłyby też organizacje partyzanckie, organizacje Państwa Podziemnego stawiające sobie za cel niepodległość i suwerenność RP. Członkiem Korpusu mógłby też zostać kawaler Orderu Krzyża Wojskowego. To odznaczenie przyznawane przez prezydenta za wybitne czyny bojowe połączone z wyjątkową ofiarnością i odwagą w czasie działań bojowych przeciwko aktom terroryzmu w kraju lub podczas użycia Sił Zbrojnych RP poza granicami kraju w czasie pokoju. Pierwszą Kapitułę Orderu Krzyża Wojskowego powołał Lech Kaczyński 31 marca 2009 roku.

Odznakę tę otrzymał m.in. gen. broni Bronisław Kwiatkowski, który zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Poprawka PiS zastrzegała, że do Korpusu nie mogą należeć osoby, które działały przeciwko suwerenności Polski, a więc kolaborujące z Niemcami lub Sowietami, osoby, które pełniły służbę lub funkcję w formacjach policyjnych, służbach ochrony państwa lub służbach wywiadowczych tych państw, oficerowie polityczni Ludowego Wojska Polskiego. Obostrzenie miało też dotyczyć osób, które nie uznając zwierzchnictwa Naczelnego Wodza i Rządu RP na Uchodźstwie, organizowały lub nadzorowały organizację na terenie ZSRS formacji wojskowych złożonych z obywateli polskich (berlingowcy), funkcjonariuszy UB, SB, żołnierzy działających w strukturach wywiadu wojskowego, prokuratorów i sędziów wojskowych okresu Polski Ludowej, członków PPR, PZPR, a także – pracowników komunistycznych więzień i osób skazanych prawomocnym wyrokiem.

Poprawka PiS przepadła jednak w trakcie prac w komisji. Przeciwko opowiedziała się strona rządowa i posłowie lewicy.

Na posiedzeniu sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny Jan Ciechanowski, szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, mówił, że proponowane zmiany wykraczają przede wszystkim poza możliwości budżetowe oraz poza przedłożenie rządowe noweli, wprowadzając zupełnie nowy katalog kombatantów.

Ostatecznie przeciwko wszystkim poprawkom PiS opowiedziało się aż 30 posłów lewicy oraz polityków PO i PSL. Senat nie uwzględnił też innych zmian proponowanych przez klub Prawa i Sprawiedliwości, a mianowicie objęcia ustawą tzw. żołnierzy górników. Chodzi o osoby, które w latach 1949-1959 z powodów politycznych trafiły do kopalń węgla kamiennego, uranu i do kamieniołomów. Zmuszano je do wycieńczającej pracy w oddziałach roboczych, zorganizowanych na wzór sowiecki. Senatorzy odrzucili też poprawkę zgłoszoną przez Jana Marię Jackowskiego (PiS) zakładającą bezpłatne przejazdy dla kombatantów.

Drobna nowelizacja

– Nasze poprawki wychodziły naprzeciw oczekiwaniom środowisk kombatanckich. Precyzowały, kto należałby do Korpusu Weteranów, a kto byłby wykluczony, a więc te osoby, które definitywnie działały na szkodę Polski. Zależało nam, by osoby, które z racji przynależności do Korpusu będą miały pewne gratyfikacje, były zasłużone dla Polski, by zasługiwały na nasz szacunek. Odrzucenie proponowanych przez PiS zmian oznacza, że do Korpusu Weteranów może wejść teraz każdy, kto podpada pod ustawę o kombatantach z 1991 r., a więc także m.in. oficerowie z Armii Berlinga – komentuje poseł PiS Waldemar Andzel. Obawy te podziela też dr Jerzy Bukowski, rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych. Chodzi o to – wyjaśnia – że ustawa z 1991 r. bardzo szeroko definiuje status kombatanta.

– Przedłożenie rządowe wnosi niewiele – co z tego, że jest zapis o wzroście ulgi na przejazdy, skoro i tak ci ludzie korzystają z pewnych ulg z tytułu wieku? Kombatantom zależy na pochówku z asystą wojskową, na bezpłatnych lekach. To są ludzie bardzo schorowani, którzy rzadko wychodzą z domu – tłumaczy Andzel.

Nowela ustawy o kombatantach trafi teraz na biurko prezydenta.

Nasz Dziennik

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl