fot. pixabay.com

Grecja: prezydent domaga się śledztwa w sprawie inwigilacji oprogramowaniem szpiegowskim

Prezydent Grecji Katerina Sakellaropulu w wydanym we wtorek oświadczeniu zażądała wszczęcia śledztwa w sprawie inwigilowania przez służby wywiadowcze przy użyciu oprogramowania szpiegowskiego Predator lidera opozycji i dziennikarza CNN.

Skandal podsłuchowy wybuchł w ubiegłym tygodniu, gdy okazało się, że greckie wywiad EYP zainfekowały oprogramowaniem Predator telefony Tanasisa Kukakisa, dziennikarza pracującego dla CNN i lidera opozycyjnej, socjalistycznej partii PASOK Nikosa Andrulakisa. Partie opozycyjne nazwały tę aferę „prywatnym Watergate” premiera Grecji Kyriakosa Micotakisa.

Prezydent Sakellaropulu napisała w oświadczeniu, że ochrona prawa do prywatności „jest fundamentalnym warunkiem (istnienia) demokratycznego i liberalnego społeczeństwa”, a poszanowanie prywatności jest czymś, co wyrasta ponad politykę.

„Wymaga to natychmiastowego i pełnego wyjaśnienia sprawy podsłuchów” – oświadczyła szefowa państwa.

Sprawę tę monitoruje również Komisja Europejska, a eurodeputowany George Georgiou, wiceszef komisji Parlamentu Europejskiego badającej przypadki wykorzystania oprogramowania szpiegowskiego w UE, zaproponował wysłanie do Grecji misji, która zajęłaby się aferą podsłuchową – relacjonuje Reuters.

W poniedziałek premier Grecji przekazał w oświadczeniu, że nie wiedział nic o inwigilacji i nigdy by się na to nie zgodził. Portal Politico zawraca uwagę, że jedną z pierwszych decyzji Micotakisa po objęciu urzędu w 2019 roku było podporządkowanie sobie EYP.

W piątek w związku ze skandalem podsłuchowym podali się do dymisji szef podlegającego kancelarii premiera EYP Panagiotis Kontoleon i sekretarz generalny kancelarii, a prywatnie bratanek premiera Grigoris Dimitriadis.

Panagiotis Kontoleon przyznał, że jego służba szpiegowała Kukakisa. Doniesienia o podsłuchiwaniu dziennikarza pojawiły się już w 2021 r., sprawą ta jednak zajęto się dopiero wtedy, gdy lider PASOK złożył skargę w Sądzie Najwyższym Grecji w związku z próbą zainfekowania również jego telefonu przez Predatora, oprogramowania podobnego do Pegasusa.

Wstępne dochodzenie ujawniło, że EYP złożył wniosek o zniesienie obowiązku zachowania dyskrecji na telefonie komórkowym Andrulakisa i rząd utrzymuje, że podsłuchy były legalne.

Nikos Andrulakis wydał komunikat, w którym poinformował, że zwrócił się do władz o wyjaśnienie przyczyn inwigilacji, o której rząd „ma czelność twierdzić, że była legalna” – relacjonuje Politico.

PAP

 

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl