Główne założenia projektu ustawy o jawności życia publicznego

Zwiększenie transparentności państwa i większa kontrola nad władzą – to główne założenia projektu ustawy o jawności życia publicznego. Projekt został zeprezentowany podczas specjalnej konferencji w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Projekt obejmuje zagadnienia, które dotychczas były regulowane przez aż trzy osobne ustawy. Założenia ustawy o jawności życia publicznego przedstawili minister koordynator ds. służb specjalnych Mariusz Kamiński oraz jego zastępca, Maciej Wąsik.

Projekt wprowadza nieznane dotychczas w polskim prawie instytucje antykorupcyjne – m. in. instytucję sygnalisty, czyli osoby, która informuje odpowiednie organy o korupcji w swoim miejscu pracy. Taka osoba będzie mogła liczyć na wsparcie ze strony państwa.

Minister Mariusz Kamiński podkreśla: ta ustawa daje narzędzia do większego nadzoru m. in. nad spółkami Skarbu Państwa.

– Zwiększamy dla obywateli zakres informacji, wiedzy o funkcjonowaniu osób pełniących funkcje publiczne o ich stanie majątkowym. Projekt tej ustawy likwiduje trzy obecnie istniejące ustawy, porządkuje wiele spraw, ujednolica przepisy obowiązujące w tym zakresie. Podam jako przykład – wprowadzamy jeden formularz dla wszystkich zobowiązanych do składania oświadczeń majątkowych. W tej chwili tych formularzy jest wiele – mówi minister Mariusz Kamiński.

Ponadto ustawa zakłada obowiązek prowadzenia jawnego rejestru umów cywilnoprawnych. Mowa też o ustanowieniu przez wszystkie instytucje publiczne oraz co najmniej średnie przedsiębiorstwa specjalnych kodeksów antykorupcyjnych.

Korupcja nie może się opłacać – wskazuje wiceminister Maciej Wąsik.

– Kodeksów, które by zakazywały tworzenia funduszy korupcyjnych, które by nakazywały zawierać w umowach klauzulę, że żadna część wynagrodzenia przedsiębiorcy nie może być przeznaczona na korzyść majątkową. Kodeksów, które by mówiły, że przedsiębiorstwa nie akceptują korupcji jako formę załatwiania ich interesów. Zdarzyły się takie sytuacje, że osoby, które były pracownikami przedsiębiorcy dostały zarzuty karne, a te przedsiębiorstwa zapłaciły karę za korupcję, ale zapłaciły je za granicą. Wprowadzamy możliwość nakładania kar na przedsiębiorców przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów właśnie za praktyki korupcyjne – podkreśla wiceminister Maciej Wąsik.

Dobrze, aby nowe prawo obowiązywało już od nowego roku kalendarzowego – wskazuje Mariusz Kamiński.

Niewykluczone, że wprowadzenie nowych rozwiązań poprzedzą przepisy przejściowe.

Zuzanna Dąbrowska/RIRM