By CherryX - en:File:European Court of Human Rights.jpg, zobacz też: commons:File:European Court of Human Rights.jpg, CC BY-SA 3.0, https://pl.wikipedia.org/w/index.php?curid=4064038

Europejski Trybunał Praw Człowieka ingeruje w polski wymiar sprawiedliwości

Kolejny międzynarodowy trybunał ingeruje w polski wymiar sprawiedliwości. Tym razem Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, który domaga się informowania o szczegółach procesów toczących się przed nową Izbą Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego.

Europejski Trybunał Praw Człowieka nie jest instytucją unijną, działa przy Radzie Europy. Podobnie jak instytucje Unii Europejskiej, próbuje ingerować w polski wymiar sprawiedliwości. Trybunał w Strasburgu objął swoimi zabezpieczeniami czworo polskich sędziów, których sprawami zajmować się będzie nowa Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego. Trybunał domaga się informacji o każdej decyzji nowej Izby.

Marcin Warchoł, wiceminister sprawiedliwości, uznał to za bezprawne deptanie polskiej konstytucji i demokracji.

– Każą wycofać się sędziom, którzy mają orzekać w tych konkretnych sprawach, sędziom Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Zabraniają im orzekania. Absolutnie to orzeczenie nie wiąże naszego kraju. Te rozwiązania, które przyjął Europejski Trybunał Praw Człowieka nie mogą być dla Polski wiążące, dlatego że są bezprawne – zaznaczył Marcin Warchoł.

Trybunał w Strasburgu żąda od polskiego Sądu Najwyższego bieżącego raportowania w sprawach toczących się przeciwko czterem polskim sędziom: Włodzimierzowi Wróblowi, Adamowi Synakiewiczowi, Marzannie Piekarskiej- Drążek i Agnieszce Niklas-Bibik. Izba Odpowiedzialności Zawodowej ma informować o wyznaczeniu terminów rozpraw oraz składzie sędziowskim na trzy dni przed planowanymi posiedzeniami. Europejski Trybunał Praw Człowieka, zabezpieczając sprawy tych sędziów, zgłasza brak zaufania dla polskiego systemu sądownictwa.

To nie ma nic wspólnego z praworządnością. Proszę zwrócić uwagę – kto się zwraca? Tu jest nieszczęśliwe określenie „brak wotum zaufania”. Czegoś takiego nie ma w systemie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. To jest jakiś wymysł medialny – ocenił Piotr Gaglik, prawnik.

Opozycja nawołuje do tego, aby polski rząd zastosował się do unijnych poleceń.

– Te wątpliwości co do statusu Izby Dyscyplinarnej, czy teraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej nie znikną przez samo przemalowanie szyldu – zaznaczył Szymon Hołownia, lider Polski 2050.

– Polska będzie musiała do wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka i do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej się zastosować – zaakcentował Miłosz Motyka, rzecznik prasowy Polskiego Stronnictwa Ludowego.

Polska, aby otrzymać środki z Krajowego Planu Odbudowy, zobowiązała się do  realizacji tzw. kamieni milowych. Jednym z kamieni była likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i powołanie na jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej. 9 sierpnia w Sądzie Najwyższym jego Pierwsza Prezes, Małgorzata Manowska, rozlosowała 33 kandydatów do nowej Izby. Prezydent Andrzej Duda ma wybrać spośród nich 11 sędziów, którzy ostatecznie będą rozstrzygać sprawy dyscyplinarne m.in sędziów.  

TV Trwam News

drukuj