fot. pixabay.com

Europa rezygnuje ze źródeł energii pochodzących z Federacji Rosyjskiej

Europa rezygnuje z rosyjskich źródeł energii. Już w październiku do Polski popłynie gaz z Norwegii. Niemcy zawieszają wygaszanie elektrowni atomowych i będą budować terminale LNG.

Polska w obliczu kryzysu energetycznego i agresji Rosji na Ukrainę chce zweryfikować dotychczasową unijną politykę klimatyczną. Stanowisko Polski przedstawiła w Brukseli minister klimatu i środowiska, Anna Moskwa.

– Oczekujemy zawieszenia ETS do czasu zakończenia kryzysu, przywrócenia normalnych cen na rynkach europejskich, ale jednocześnie przygotowania kompleksowej reformy systemu. Teraz nie ma czasu na rozmowy o pakiecie Fit for 55 – mówiła minister Anna Moskwa.

Pakiet Fit for 55 zobowiązuje państwa Wspólnoty do ograniczenia emisji CO2 o 55 procent względem 1990 roku. Polska zmuszona jest odchodzić od węgla, który stanowi ponad 60 procent naszego miksu energetycznego.

– Świętej pamięci prof. Jan Szyszko mówił, że my swoje bezpieczeństwo musimy opierać o własne zasoby surowcowe. Nieszczęście, które dzieje się na Wschodzie, jest ewidentnym udowodnieniem, że jeżeli chcemy być poważnym państwem, musimy mieć zabezpieczoną energię o to, co mamy u siebie w Polsce, czyli węgiel kamienny i brunatny – przypomniał doradca prezydenta ds. ochrony środowiska i polityki klimatycznej, Paweł Sałek.

Mimo że unijni urzędnicy deklarują derusyfikację europejskiej energetyki, nie chcą rezygnować ze swoich celów klimatycznych, a nawet wzywają do intensyfikacji działań.

– Przejście ku wodorowi i odnawialnym paliwom sprawi, że będziemy naprawdę niezależni. Musimy przyspieszyć transformację, bo każda kilowatogodzina elektryczności, którą generujemy ze słońca, wody czy biomasy zmniejsza naszą zależność od rosyjskiego gazu i innych źródeł energii – podkreśliła Ursula von der Leyen, przewodnicząca Komisji Europejskiej.

Polska od kilku lat podejmuje działania, które mają zagwarantować nam bezpieczeństwo energetyczne. Na dnie Bałtyku powstaje polsko-duńsko-norweski gazociąg Baltic Pipe. W ubiegłym roku budowa została wstrzymana przez Duńską Komisję Odwoławczą ds. Środowiska i Żywności. Musiały być przeprowadzone nowe badania środowiskowe.

„Duńska Agencja Ochrony Środowiska wydała nowe pozwolenie środowiskowe dla budowy gazociągu Baltic Pipe na wstrzymanych w zeszłym roku lądowych odcinkach trasy. Dzięki temu, Energinet, duński partner GAZ-SYSTEM w projekcie, może wznowić budowę inwestycji” – wskazano w komunikacie operatora GAZ-SYSTEM.

Baltic Pipe zostanie uruchomiony 1 października. Początkowa przepustowość gazociągu będzie wynosić od 2 do 3 mld m3 gazu w ujęciu rocznym. Pełna moc, w ilości 10 mld m3 rocznie, zostanie osiągnięta 1 stycznia 2023 roku.

– To jest wolumen, który obecnie pobieramy w ramach kontraktu jamalskiego. Mamy tutaj dokładną substytucję – zamiast gazu z Rosji wchodzi nam gaz z szelfu norweskiego – zaakcentował Jakub Wiech z portalu Energetyka24.

Polska umowa gazowa z Gazpromem kończy się 31 grudnia tego roku – dodał Jakub Wiech. Do niedawna gaz od Rosji chcieli kupować Niemcy w ramach gazociągu Nord Stream 2.

– Politycy niemieccy (w tym pani Angela Merkel, czyli doświadczony polityk niemiecki) chcieli wciągać w orbitę europejską, działalności europejskiej Władimira Putina – mówił dr Piotr Gawryszczak, politolog.

Byli niemieccy politycy piastują wysokie stanowiska w rosyjskich spółkach energetycznych. Były kanclerz Niemiec, Gerhard Schroeder, pojawił się na liście kandydatów do Rady Dyrektorów Gazpromu. Pracę w rosyjskich spółkach energetycznych znalazł też były premier Francji, Francois Fillon. W ramach sankcji za inwazję na Ukrainę niemiecki rząd zdecydował o wstrzymaniu certyfikacji Nord Stream 2. W zamian za to, aby uniknąć problemów z dostawami, chce ściągać do Niemiec skroplony gaz z innych państw.

– Postanowiliśmy szybko zbudować dwa terminale LNG na północy Niemiec – poinformował Olaf Scholz, kanclerz Niemiec.

Niemcy mają problem, ponieważ w ostatnim czasie zamknęli większość elektrowni jądrowych – zwrócił uwagę dr inż. Bogdan Sedler.

– Mądry Niemiec po szkodzie. Powinni się nad tym zastanowić, zanim zaczęli zamykać elektrownie jądrowe. Jest to totalna głupota. Francja chce budować nowe elektrownie atomowe, natomiast Niemcy zamykają istniejące, które są czyste, prawie nie powodują zanieczyszczeń – podsumował dr inż. Bogdan Sedler.

Niemiecki minister gospodarki poinformował, że rząd rozważa wstrzymanie likwidacji trzech jeszcze działających elektrowni jądrowych.

TV Trwam News

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl