Eksperci: podatek od hipermarketów wymaga doprecyzowania
Podatek od hipermarketów może przywrócić równowagę konkurencyjną w handlu detalicznym w Polsce – wynika z raportu Fundacji Republikańskiej. W obecnie proponowanej formie opłata może jednak nie odnieść spodziewanych efektów wyrównania szans dla małych przedsiębiorców.
Według autorów wynika to z analizy obecnej sytuacji handlu w Polsce. Często w walce z dużymi zagranicznymi dyskontami, małe sklepy organizowały się w sieci franczyzowe, które obejmie wprowadzany podatek.
Rafał Mamot, ekspert Fundacji Republikańskiej i autor raportu, podkreśla, że sama idea podatku jest dobrym pomysłem, ale propozycje Ministerstwa Finansów wymagają doprecyzowania.
– W raporcie staramy się pokazać szczegółowe rozwiązania, które mogą przynieść korzyści tym małym sklepom. Staramy się wykazać, jak poszczególne zapisy mogą wpłynąć na ten rynek. Naszym zdaniem ta propozycja powinna iść w stronę jeszcze bardziej progresywnego podatku. Drugą bardzo ważną rzeczą, bardzo często pomijaną w obecnej dyskusji, jest rozgraniczenie tych dwóch „modeli” – modelu prawdziwej franczyzy i tego modelu sieci ajencyjnych, a z drugiej strony postawienie niezależnych zrzeszeń małych przedsiębiorców, sklepikarzy, którzy starają się walczyć z wielkimi sieciami. Oni w obecnej propozycji podatkowej na pewno by dużo stracili – zwraca uwagę Rafał Mamot.
Polski rynek dystrybucji detalicznej to ponad 700 mld zł, z czego blisko jedna trzecia to rynek spożywczy, w większości zdominowany przez duże zagraniczne sieci. Szacuje się, że w handlu pracuje obecnie ok. 1 miliona 200 tys. osób.
RIRM