fot. PAP/Radek Pietruszka

Czy czekają nas rządy opozycyjnej koalicji?

Po zliczeniu 100 proc. głosów w wyborach parlamentarnych jest już jasne, że dotychczasowe formacje opozycyjne będą chciały utworzyć koalicyjny rząd. Opóźnić może to decyzja prezydenta, jeśli na premiera wyznaczy kandydata z Prawa i Sprawiedliwości.

Przeliczone głosy dają Prawu i Sprawiedliwości ponad 35-procentowy rezultat, ale nie większość. [zobacz] 

– Czekamy na wyniki. Na razie nie słychać, żeby miały nastąpić jakieś zmiany w zakresie wcześniej przewidywanych terminów – oznajmił prezydent Andrzej Duda.

To słowa prezydenta z wczoraj. Dziś jest już jasne, że głosy udało się zliczyć do wtorku, jak wcześniej szacowała Państwowa Komisja Wyborcza. Prezydent stanie przed wyborem, komu powierzy zadanie stworzenia rządu. Osoba wskazana na premiera przedstawia skład swojego gabinetu, wręczenie nominacji ma miejsce w ciągu 14 dni od dnia pierwszego posiedzenia Sejmu lub przyjęcia dymisji poprzedniego rządu. Kandydat na premiera musi przedstawić w Sejmie expose, po czym posłowie głosują nad udzieleniem mu wotum zaufania.

– Pan prezydent zapowiedział przed wyborami, że misję tworzenia rządu da zwycięskiej partii. To jest natura rzeczy. Oczywiście druga strona powie, że oni są koalicją, ale nie są formalną koalicją. Koalicję mogą dopiero stworzyć – wyjaśnił prof. Mieczysław Ryba, historyk i politolog.

W programie „Polski punkt widzenia” poseł Antoni Macierewicz z PiS wyraził oczekiwanie, że to właśnie obecny obóz otrzyma od prezydenta szansę na zbudowanie większości. W tych wyborach uzyskał ponad 7,5 mln głosów – najwięcej ze wszystkich ugrupowań.

– Te głosy nadal pozwalają nam nadal dążyć do ukształtowania rządu broniącego niepodległości Polski i broniącego odbudowy siły społeczeństwa,  narodu polskiego – ocenił polityk.

PiS, by utrzymać rządy, musiałby zachwiać współpracą między Koalicją Obywatelską, Lewicą i Trzecią Drogą, w której skład wchodzą Polska 2050 i Polskie Stronnictwo Ludowe.

– Nie ma mowy o współpracy z PiS-em, ale wielu polityków PiS-u dzisiaj widzi, że partia Kaczyńskiego poniosła klęskę. Ci, którzy dostali się z list PiS-u, myślą poważnie o współpracy z partiami demokratycznymi – mówił rzecznik PSL, Miłosz Motyka.

Współpracę z PiS-em wykluczają zarówno prezes PSL-u, Władysław Kosiniak-Kamysz, jak i stojący na czele Polski 2050 Szymon Hołownia. Prof. Mieczysław Ryba przypomniał jednak, że w trakcie kampanii największym zagrożeniem dla Trzeciej Drogi było nie Prawo i Sprawiedliwość, ale Donald Tusk.

– Tusk grał absolutnie na to, żeby Trzecią Drogę sprowadzić pod próg; to nie jest tak, że oni tego nie pamiętają – zauważył.

Prof. Arkadiusz Jabłoński, socjolog, spodziewa się silnej presji wobec prezydenta, by od razu powierzył misję tworzenia rządu politykom opozycji i nie dał takiej możliwości PiS-owi. Włączeni w to mogą zostać wyborcy trzech formacji.

– Myślę, że taki Majdan – krzyczenie, naciskanie na pana prezydenta, jest możliwe – prognozował ekspert.

Antoni Macierewicz uważa, że rząd skoncentrowany wokół opozycji nie będzie rządem stabilnym.

– Tzw. Trzecia Droga podzieli się na dwie dodatkowe drogi; czy Nowa Lewica przetrwa w całości, to też jest do dyskusji – uważa polityk.

Polska 2050 i PSL nie podjęły decyzji o tym, jak będzie wyglądała ich współpraca po wyborach. Są różne opcje. Jedna przewiduje dwa osobne kluby, ale silnie ze sobą związane, zaś druga – wspólny klub.

Jeśli kandydat na premiera wskazany przez prezydenta nie zdoła uzyskać wotum zaufania, wtedy inicjatywę przejmuje Sejm.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl