fot. PAP/Tomasz Waszczuk

Bezpieczeństwo Polski w świetle działań wojennych Rosji

Dwa lata po tym, jak Rosja pokazała całemu światu swoje imperialne oblicze, wydatki na obronność w Polsce wzrosły do rekordowego poziomu, a zakontraktowany sprzęt wojskowy wiąże się z technologicznym skokiem w polskiej armii. O bezpieczeństwie i obronności na specjalnym i zamkniętym posiedzeniu w marcu ma dyskutować Sejm.

Inwazja przeciwko Ukrainie, jaką Rosja rozpoczęła 24 lutego, dostarcza nam informacji, wobec jakiego zagrożenia stajemy – wyjaśnił płk prof. Mieczysław Struś, ekspert ds. bezpieczeństwa.

Mamy wgląd w sposób, w taktykę i strategię prowadzenia współczesnej wojny, która potencjalnie zagraża również Polsce – mówił płk prof. Mieczysław Struś.

Reakcją na to, co wydarzyło się dwa lata temu, był skokowy wzrost nakładów na obronność. Polska wydaje na ten cel ponad 4 proc. swojego PKB. Prezydent Andrzej Duda zaznaczył, że jeszcze w 2008 r. w NATO dominująca była postawa, by nie drażnić Rosji. Wciąż trwająca inwazja pokazuje, że obecność Polski w Sojuszu to jeden z argumentów na rzecz polskiego bezpieczeństwa.

Jednak inni członkowie NATO również muszą wziąć na siebie większą część odpowiedzialności za bezpieczeństwo całego Sojuszu. Muszą intensywnie modernizować i wzmacniać swoje siły zbrojne – podkreślił Andrzej Duda.

Płk. prof. Mieczysław Struś wyjaśnił, że obronność to nie tylko armia. Podnosi potrzebę włączenia w te działania całego społeczeństwa, ale zauważył też, że w całym tym organizmie nic nie zastąpi pięści.

Ta pięść to jest wojsko, które – razem ze społeczeństwem i przemysłem – potrafi skutecznie odstraszyć nieprzyjaciela, a gdy się to nie uda, to wespół odeprzeć – zwrócił uwagę ekspert ds. bezpieczeństwa.

Nowa większość, w zgodzie z poprzednim rządem podnosi, że receptą na uniknięcie konfliktu jest inwestowanie we własne bezpieczeństwo tu i teraz.

Rozwój obrony cywilnej, więcej pieniędzy na armię, dozbrojenie armii, uruchomienie produkcji amunicji – to są cele, które trzeba zrealizować, aby odstraszyć Putina – akcentował Paweł Kowal, poseł Koalicji Obywatelskiej.

Polska, kiedy rządziło Prawo i Sprawiedliwość, rozpoczęła odtwarzanie jednostek wojskowych na wschód od Wisły, czyli tam, gdzie spodziewamy się rosyjskiego zagrożenia. Przyspieszyły zakupy uzbrojenia; sięgamy po amerykański sprzęt obronny, czołgi Abrams, myśliwce F-35 i wyrzutnie rakietowe HIMARS. Budujemy obronę przeciwlotniczą i przeciwrakietową w oparciu o system PATRIOT. Ze względu na tempo produkcji, b. minister obrony postanowił nawiązać współpracę z przemysłem zbrojeniowym w Korei Południowej. Generał Dariusz Wroński podkreślił, że nie mamy dziś czasu na opieszałość.

Nie możemy dopuścić do tego, aby nie wykonać takiego skoku technologicznego, który pojawił się i który już jest realizowany. Nie wolno tego zaniechać na korzyść przeglądania umów, przeglądania zamówień – powiedział gen. bryg. pil. Dariusz Wroński, b. dowódca 1 Brygady Lotnictwa Wojsk Lądowych.

To błąd, przed którym przestrzega obecne kierownictwo resortu obrony. Korea Południowa podejmuje działania, które umożliwią Polsce sfinansowanie zakupów uzbrojenia w tym kraju. Jednocześnie, przed tygodniem, były minister obrony, Mariusz Błaszczak, alarmował, że otrzymał sygnały od ambasadora Korei, że rozmowy stoją w miejscu.

Niemiecka produkcja zbrojeniowa stanowi konkurencję dla koreańskiej, a więc możemy mieć do czynienia z próbą wyrugowania współpracy z Koreą Południową na rzecz współpracy z Niemcami – zauważył Mariusz Błaszczak, poseł, przewodniczący klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość, b. minister obrony narodowej.

Obecne kierownictwo resortu mocno podnosi potrzebę stworzenia ustawy o obronie cywilnej.

Dziś Polska nie ma ustawy o obronie cywilnej. Przez to bezpieczeństwo Polski nie jest na takim poziomie, jak byśmy tego chcieli – mówił Władysław Kosiniak-Kamysz, wicepremier, minister obrony narodowej.

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że to zaniedbanie po stronie rządu Prawa i Sprawiedliwości. Jego poprzednik Mariusz Błaszczak wskazał, że ustawa powstała jest w resorcie spraw wewnętrznych i możliwe jest kontynuowanie pracy nad nią przez nową większość. Poseł Stanisław Tyszka z Konfederacji dostrzegł zaniedbania po stronie wiedzy i wyjaśnia, że jest ona częścią bezpieczeństwa.

W razie zagrożenia ludzie nie wiedzą, co robić. Konfederacja postulowała, żeby na sali plenarnej w Sejmie, w obecności wszystkich, odbyła się otwarta debata na temat bezpieczeństwa Polski – przypomniał Stanisław Tyszka.

Jest propozycja takiego posiedzenia, ale ma być ono zamknięte, tzn. że będzie niejawne. Rząd i posłowie mają zająć się na nim bezpieczeństwem i obronnością. Doradca prezydenta RP, Błażej Poboży, przywołał wypowiedź premiera, który chce wzmacniać zaporę na wschodniej granicy, jako argument na zmianę narracji w rządzie.

Jeżeli to ma iść w tę stronę, to zdecydowanie wolę takiego Donalda Tuska niż takiego z kampanii, tylko chciałbym jeszcze widzieć, który Donald Tusk jest prawdziwy – powiedział Błażej Poboży.

Prezydent Andrzej Duda ma otrzymać zaproszenie na zamknięte posiedzenie Sejmu.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl