Atak liberalno-lewicowych mediów na prof. Jana Szyszko

Liberalno-lewicowe media atakują ministra środowiska prof. Jana Szyszko. Resort środowiska alarmuje, że to próba osłabienia polskiej pozycji negocjacyjnej w czasie trwającego szczytu klimatycznego w Bonn. To szkodliwe działanie, zwłaszcza, że rezultat negocjacji będzie miał wpływ na przyszłoroczną konferencję COP24, której gospodarzem jest Polska. 

W niemieckim Bonn trwa szczyt klimatyczny. Jego ważnym uczestnikiem jest Polska – nasz kraj będzie bowiem gospodarzem przyszłorocznego szczytu, który odbędzie się w Katowicach.  Polska dyplomacja klimatyczna i ekologiczna jest bardzo skuteczna, co dobitnie pokazało wpisanie do porozumień paryskich potencjału polskich lasów i gleb w pochłanianiu dwutlenku węgla.

Nie byłoby tego sukcesu, gdyby nie skuteczne działania ministra środowiska prof. Jana Szyszko. Minister zarządza także grupą negocjatorów, którzy przygotowują porozumienie w sprawie klimatu w Bonn. Twardo stawia warunki, które bronią polskich interesów. Taka postawa nie podoba się jednak unijnym politykom i liberalno-lewicowym mediom w Polsce, które atakują szefa resortu środowiska.

Kłamliwe informacje pojawiły się wczoraj i dziś w „Gazecie Wyborczej”. Wczoraj dziennikarze Adama Michnika straszyli Polaków „policją środowiskową”. Dziś z kolei podali nieprawdziwe informacje, że minister środowiska zlecił i sfinansował powstanie podręcznika do omijania unijnych przepisów w sprawie emisji zanieczyszczeń.

– To jest zupełnie nieprawdziwa informacja. Nie ma to nic wspólnego z naszym resortem. Takie informacje są rozpowszechniane przez „Gazetę Wyborczą”, całkowicie nieuzasadnione. Trzeba powiedzieć, że trwają obrady 23. Konferencji Stron Konwencji Klimatycznej i te informacje rozpowszechniane w „Gazecie Wyborczej”, krzywdzące dla Polski, są bardzo szkodliwe dla resortu. Szkodliwość dla resortu polega również na tym, że pozycja Polski jest wyraźnie obniżana podczas tych negocjacji, a to jest również bardzo niebezpieczne, dlatego że 24. Konferencja Stron Konwencji Klimatycznych ma się odbywać w Polsce, a więc wyraźnie „Gazecie Wyborczej” zależy na tym, aby najprawdopodobniej szkalować Polskę przed COP24 – powiedział minister środowiska prof. Jan Szyszko.

Personalne ataki na ministra środowiska służą także temu, aby nie mógł zostać prezydentem COP24 – czyli przyszłorocznego szczytu klimatycznego ONZ w Katowicach.

TV Trwam News/RIRM

drukuj