fot. PAP/Marcin Obara

A. Abramowicz: Socjalista chciałby, żeby wszystko było duże, zmonopolizowane i najlepiej państwowe, ale aby jednocześnie jakiś człowiek nie plątał mu się ze swoją wolnością prowadzenia działalności

Socjalista chciałby, żeby wszystko było duże, zmonopolizowane i najlepiej państwowe, ale aby jednocześnie jakiś człowiek nie plątał mu się ze swoją wolnością prowadzenia działalności. Powinniśmy się cieszyć. W Polsce jest dwa razy więcej małych firm niż w Niemczech (…). Niemiecką gospodarkę gonimy nie dzięki jakimś podarunkom z Unii Europejskiej, tylko dzięki ciężkiej pracy setek tysięcy małych firm i warsztatów. Dzięki temu nadrabiamy różnicę do krajów Zachodu – powiedział Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców, w czwartkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Politycy obecnie rządzącej koalicji obiecywali Polakom wprowadzenie dobrowolnego ZUS dla przedsiębiorców. Tymczasem rząd Donalda Tuska zdecydował się na podwyższenie składki od 1 stycznia 2024 roku.

– Składki dla przedsiębiorców są tak wyliczane, że odnoszą się do prognozowanych średnich wynagrodzeń w przyszłym roku, czyli na 2024 rok została policzona prognoza i podstawa do wyliczenia składki wynosi 60 procent tej średniej. Nie wiem, kto to kiedyś wymyślił, ale nijak to się ma do rzeczywistości – wskazał Adam Abramowicz.

Warto zauważyć, że wyliczenie składki opiera się na 60 procentach średniego wynagrodzenia, ale liczonego tylko dla firm zatrudniających ponad 10 osób. Tymczasem firmy zatrudniające mniej niż 10 osób stanowią blisko 90 procent firm w Polsce.

– Pominięcie tego sektora – gdzie wynagrodzenia są mniejsze, bo wiadomo, iż te firmy nie są w Warszawie, Poznaniu czy Katowicach, gdzie są duże rynki, ale w małych miejscowościach, gdzie rynek jest mniejszy – zawyża średnią, z której oni potem biorą 60 procent i uważają, że każdy przedsiębiorca zarobi w przyszłym roku nie mniej niż 4700 złotych, bo to jest 60 procent tej średniej. Rzeczywistość ekonomiczna jest taka, że każdy chciałby zarobić ponad 4700 złotych, ale wiemy, iż nie każdy przedsiębiorca będzie zarabiał taką kwotę – zaakcentował Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców.

Mali przedsiębiorcy – kiedy dodamy do siebie składkę zdrowotną i nową stawkę ZUS – będą musieli miesięcznie płacić około dwa tysiące złotych.

– Mały przedsiębiorca musi zatem najpierw zarobić te dwa tysiące złotych, żeby nie przyszedł do niego komornik, a dopiero potem może ewentualnie zarabiać na życie dla siebie i swoich dzieci. To jest kompletna paranoja, która nie występuje w żadnym innym państwie europejskim. Tylko w Polsce coś takiego wymyślono i uporczywie nikt nie chce z tego wyjść mimo apeli. Politycy, którzy teraz tworzą rząd, obiecywali, że coś z tym zrobią. Jedni obiecywali, iż to będzie dobrowolny ZUS (…), a inni obiecywali obniżenie składki. Póki co jest cisza i nic się w tej sprawie pozytywnego nie dzieje – mówił gość Radia Maryja.

Polacy są narodem bardzo przedsiębiorczym, co widać chociażby po bardzo mocno rozwiniętej branży beauty. Mali przedsiębiorcy oferują coraz lepsze usługi, chcąc przyciągnąć nowych klientów. Pojawiają się jednak głosy niektórych „ekspertów” i „znawców”, iż mali przedsiębiorcy są niepotrzebni i żeby szli oni pracować do kogoś na etacie.

– Socjalista chciałby, żeby wszystko było duże, zmonopolizowane i najlepiej państwowe, ale aby jednocześnie jakiś człowiek nie plątał mu się ze swoją wolnością prowadzenia działalności. Powinniśmy się cieszyć. W Polsce jest dwa razy więcej małych firm niż w Niemczech (…). Niemiecką gospodarkę gonimy nie dzięki jakimś podarunkom z Unii Europejskiej, tylko dzięki ciężkiej pracy setek tysięcy małych firm i warsztatów. Dzięki temu nadrabiamy różnicę do krajów Zachodu – powiedział Adam Abramowicz.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem Adama Abramowicza można odsłuchać [tutaj].

 

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl