Rzecznik KEP objaśnił zasady wyboru nowego przewodniczącego Episkopatu

W pierwszym dniu zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski rzecznik KEP, ks. prof. Leszek Gęsiak, przedstawił, w jaki sposób wybrany zostanie nowy przewodniczący.

Przez dwie kadencje na czele Konferencji Episkopatu Polski stał metropolita poznański, ks. abp Stanisław Gądecki. Wiceprzewodniczącym był metropolita krakowski, ks. abp Marek Jędraszewski. Obaj nie mają już możliwości ubiegania się o reelekcję. Stąd wybór, jaki zapadnie przy udziale biskupów diecezjalnych i pomocniczych. O szczegółach mówił rzecznik Konferencji Episkopatu Polski, ks. prof. Leszek Gęsiak.

– Nie ma czegoś takiego – o czym niestety prasa i media dosyć często informowały – że zgłasza się kandydatów na przewodniczącego lub jego zastępcę. Nie ma takiej proceduralnej możliwości. Głosować mogą wszyscy biskupi diecezjalni i biskupi pomocniczy. Łącznie mamy w tej chwili uprawnionych do głosowania 94 biskupów, tylu może głosować. Głosowanie będzie polegało na tym, że ci wszyscy wymienieni otrzymają specjalne karty do głosowania, na których są nazwiska wszystkich biskupów diecezjalnych, czyli tych, którzy są uprawnieni do tego, by być wybranym na stanowisko przewodniczącego lub jego zastępcy – wyjaśnił ks. prof. Leszek Gęsiak.

W tej chwili w Polsce jest 42 biskupów diecezjalnych, z czego dwóch nie może ubiegać się o reelekcję, co zawęża liczbę kandydatów do 40. Każdy z księży biskupów wskazuje na jedno nazwisko. By wybrać przewodniczącego, potrzebne jest poparcie więcej niż połowy głosujących. Jeśli nie uzyska większości, głosowanie zostaje powtórzone. Gdy dojdzie do trzeciej tury, wskazać można już tylko jednego z dwóch księży biskupów, którzy wcześniej uzyskali najwięcej głosów. Remis będzie oznaczał, że wybrany zostanie kandydat z dłuższym stażem biskupim lub – jeśli i tutaj nie będzie rozstrzygnięcia – kandydat starszy ze względu na wiek.

TV Trwam News