[TYLKO U NAS] Prof. B. Musiał: Po upadku komunizmu Niemcy dążyły do rozdrobnienia „Solidarności”  

Niemcy dążyły do tego, aby rozdrobnić „Solidarność” po 1989 roku. Dla naszych zachodnich sąsiadów istotne było, aby ruch ten nie powstał jako partia polityczna. Celem Berlina było objęcie naszego kraju niemiecką strefą wpływów gospodarczych, co udało się w dużym stopniu – powiedział prof. Bogdan Musiał, dyrektor Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego, w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prof. Bogdan Musiał ujawnił szyfrogram polskiego wywiadu z 1990 roku. Wynika z niego, że rząd RFN był zainteresowany rozbiciem polskich partii politycznych. Wiadomość została sporządzona przez oficera polskiego wywiadu na podstawie informacji ujawnionych mu przez niemieckiego agenta o kryptonimie „Wolf”.

– Szyfrogram znajduje się w zasobach Instytutu Pamięci Narodowej. (…) Dokument ukazuje prawdziwe zamiary ówczesnego rządu niemieckiego wobec Polski. Dla Niemiec istotne było, aby „Solidarność” nie powstała jako partia polityczna. Chodziło o to, żeby ją rozdrobnić. Dzięki temu łatwiej byłoby rządzić. Celem było objęcie naszego kraju niemiecką strefą wpływów gospodarczych. (…) W dużym stopniu się to udało – powiedział historyk.

Scenariusz, który wówczas stworzono, został zrealizowany w ogromnej części. Są dokumenty, gdzie wyraźnie jest podkreślone, że celem niemieckich decydentów politycznych było stworzenie w Polsce proniemieckich ugrupowań – kontynuował gość Radia Maryja.

– Ówczesne CDU finansowała partię w Gdańsku. (…) Są zeznania osób, które brały w tym udział. One potwierdzają, że brały nielegalne pieniądze na finansowanie partii. Odbywało się to na podobnych zasadach, jak rosyjskie finansowanie postkomunistów, czyli tzw. socjaldemokracji. (…) Nasi sąsiedzi robili wiele, aby zainwestować w ugrupowania polityczne, które reprezentowały ich interesy – zaznaczył.

Od początku wojny na Ukrainie w działaniach Niemiec ukazywały się prorosyjskie sympatie. W tym kontekście dyrektor Instytutu Strat Wojennych im. Jana Karskiego zwrócił uwagę, że „jest to powtórka z Rapallo”.

– To sojusz polityczno-gospodarczy między Berlinem a Moskwą. Szyfrogram pokazuje, że Niemcy po 1989 r. miały nadzieje, że Polska dostanie się pod ich strefę wpływów, ale równocześnie (…) zaakceptowały strefę wpływów Kremla. Niestety, ta współpraca geopolityczna sięga XIX w., gdzie mocne państwa rościły sobie pretensje do decydowania o mniejszych krajach. Berlin prowadził taką politykę w tandemie z Moskwą. Do tego dołączyła się Francja. Po upadku komunizmu powstała oś łącząca te trzy kraje. One roszczą sobie pretensje do kształtowania Europy. To pokazuje wojna na Ukrainie – zwrócił uwagę prof. Bogdan Musiał.

– Kanclerz Olaf Scholz jest wyraźnie zainteresowany bardziej zwycięstwem Rosji niż Ukrainy. On robi wszystko, aby wyhamować albo osłabić istotną pomoc. Podobną politykę prowadzi Emmanuel Macron – dodał.

Cała rozmowa z prof. Bogdanem Musiałem dostępna jest [tutaj]. 

radiomaryja.pl