[TYLKO U NAS] Prof. B. Musiał: Ukraina płaci ogromną cenę za arogancję Niemiec

Działania Władimira Putina były i są usłane wieloma trupami. Mimo to Niemcy go chronili. Gerhard Schröder, Frank-Walter Steinmeier oraz Angela Merkel wykazują się hipokryzją i zakłamaniem. Mamy do czynienia z dużą dozą cynizmu. Ukraina płaci ogromną cenę za arogancję Niemiec. Na szczęście tamtejszy rząd zobaczył, że traci wizerunek, więc był zmuszony do zmiany polityki – powiedział prof. Bogdan Musiał, historyk, w audycji „Aktualności dnia” na antenie Radia Maryja.

Prof. Bogdan Musiał specjalizuje się w dziejach Niemiec oraz Polski. Na antenie Radia Maryja został zapytany o politykę prowadzoną przez naszych zachodnich sąsiadów wobec Rosji.

– Kanclerz Niemiec, Olaf Scholz, ogłosił zupełną zmianę niemieckiej polityki wobec Rosji. Od 1970 roku prowadzona była ścisła współpraca gospodarcza ze Związkiem Sowieckim przy zagospodarowywaniu surowców energetycznych – ropy  naftowej i gazu ziemnego. Z jednej strony niemieckie koncerny wzbogacały się. Z drugiej strony przestępcze reżimy były gospodarczo wzmacniane. (…) W latach 1990-1991 nastąpiła próba reorganizacji polityki, ale sojusz z Rosją odgrywał kluczową rolę. Po dojściu do władzy Władimira Putina współpraca została wzmocniona – wyjaśnił historyk.

W 2004 roku, kiedy wybory wygrała Angela Merkel, relacje były kontynuowane. Polegało to na tym, by przy pomocy niemieckich technologii i pieniędzy, ustabilizować Rosję – kontynuował gość „Aktualności dnia”.

– Putin od początku przedstawiał długofalowy plan odbudowy mocarstwowości Rosji. Jego celem nie był dobrobyt narodu rosyjskiego, tylko agresywna polityka i zdobycze terytorialne, które dotyczą państw byłego bloku sowieckiego, jak Ukraina czy Gruzja. Niemcy odgrywali tutaj kluczową rolę. Oni to żyrowali, wspierali, nie zwracając uwagi na działania Putina, jak wojna w Gruzji czy aneksja Krymu. Jego poczynania były i są usłane wieloma trupami. Niemcy chronili Putina. Teraz nasi zachodni sąsiedzi dostali szoku – zwrócił uwagę.

Prof. Bogdan Musiał zauważył, że „niemieccy eksperci, którzy krytycznie odnosili się do działań osób rządzących, przestrzegali, iż podejmowana przez ich kraj droga skończy się krytycznie dla innych państw”.

– Ukraina płaci ogromną cenę za arogancję Niemiec. Nie można było tego nie widzieć. (…) Gerhard Schroder, Frank-Walter Steinmeier oraz Angela Merkel wykazują się hipokryzją i zakłamaniem. Nie można być takim durniem. Mamy do czynienia z dużą dozą cynizmu. Na szczęście w Niemczech następuje zmiana polityki. (…) Wymusiła to oddolna zmiana nastrojów, równocześnie z zewnątrz przychodziła ogromna krytyka postawy niemieckiej. To, co robili, to była farsa – wysłali na Ukrainę 5 tysięcy zużytych hełmów. Rząd zobaczył, że traci wizerunek, więc był zmuszony do zmiany polityki. Nie jestem jednak pewny, czy kanclerz Olaf Scholz robi to z własnego przekonania, czy kalkuluje zmianę polityki – zaznaczył historyk.

– Kraje starej Unii Europejskiej – jak Niemczy czy Francja – nie są gotowe do prawdziwych poświęceń. W przeciwieństwie do Polski – dodał.

Niemcy ogłosiły, że przekażą Ukrainie 2700 zestawów p-lot Strieła. Bild informuje, że rakiety te mające 35 lat są niesprawne, mają mikropęknięcia, są niebezpieczne w użyciu i w niemieckiej armii zakazano posługiwania się nimi w 2012 r.

— Wojciech Szewko (@wszewko) March 4, 2022

Cała rozmowa z prof. Bogdanem Musiałem dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl