Mniejszość niemiecka w Polsce odrzuciła zaproszenie prezydenta RP
Mniejszość niemiecka w Polsce nie pojawi się w środę na spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami kościołów i związków wyznaniowych oraz mniejszości narodowych i etnicznych.
Mniejszość niemiecka w Polsce wydała oświadczenie, w którym zarzuca władzy dyskryminację. Pod tym hasłem ma się kryć zmniejszenie liczby godzin nauczania języka niemieckiego, co wiąże się z decyzją Sejmu, który ograniczył wydatki budżetowe na ten cel. Wtedy – jak wynikało ze słów inicjatora takich rozwiązań, posła Janusza Kowalskiego z Solidarnej Polski – była to próba przywrócenia symetrii w relacjach polsko-niemieckich.
Niemcy nie finansują nauki języka polskiego jako ojczystego na terenie swojego kraju. Po ten argument sięgnął prezydencki minister, Marcin Przydacz, gdy padło pytanie o bojkot spotkania z prezydentem, jaki oficjalnie ogłosił Związek Niemieckich Stowarzyszeń Społeczno-Kulturalnych w Polsce.
– Nie ma w ogóle żadnych podstaw w Polsce, żeby uważać, że ktokolwiek w Polsce, na zasadzie narodowościowej, jest dyskryminowany. Jeśli ktokolwiek jest dyskryminowany, to są to Polacy w Niemczech, bo od wielu lat nie mogą zdobyć statusu mniejszości – powiedział szef Biura Polityki Międzynarodowej Kancelarii Prezydenta RP, Marcin Przydacz.
Zabrany Polakom przez Adolfa Hitlera status mniejszości, do tej pory nie został oddany. Spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z przedstawicielami kościołów i związków wyznaniowych oraz mniejszości narodowych i etnicznych zaplanowane jest na godz. 13.00.
TV Trwam News