Czy tarcza antyinflacyjna to skuteczne rozwiązanie?

Rząd ma przedstawić szczegóły tarczy antyinflacyjnej. Jest to pakiet rozwiązań skierowany do osób, których najbardziej dotknął w Polsce wzrost cen.

Szalejąca inflacja dotyka wszystkich portfeli. W październiku wyniosła ona 6,8 proc. W sklepach zostawiamy coraz więcej pieniędzy. Drożeje paliwo, rosną ceny energii. W walce z inflacją Rada Polityki Pieniężnej na czele z szefem NBP prof. Adamem Glapińskim podniosła stopy procentowe. Niewykluczone, że to nie koniec podwyżek.

Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej mówiła, że rosnąca inflacja była na rękę Prawu i Sprawiedliwości.

– Zasada jest bardzo prosta – im wyższa inflacja, tym wyższe dochody do budżetu, ponieważ jest coś takiego co się nazywa podatkiem inflacyjnym, czyli wzrost dopływu z VAT, wynikający z faktu, że  mamy większe ceny – powiedziała polityk.

Rząd chce walczyć ze skutkami inflacji. Przygotowany został pakiet rozwiązań, których szczegóły zostaną zaprezentowane w najbliższych dniach. Niebawem zajmie się też nimi Sejm.

– Rozwiązania, które wymagają zmian ustawowych, zostaną przekazane na posiedzenie tak, żeby zostały przyjęte na następnym posiedzeniu Sejmu, a te które mogłyby być wprowadzone na poziomie rozporządzeń, będą przyjęte równoległe do tych działań – oznajmił rzecznik rządu Piotr Müller.

Rozwiązania te mają obowiązywać już w grudniu. Pakiet osłonowo-regulacyjny ma dotyczyć sześciu obszarów, w tym cen prądu, gazu, paliwa oraz żywności. Jednym z głównych rozwiązań będzie tzw. bon energetyczny.

– Chodzi o to, aby przygotować zabezpieczanie dla tych, których dotkną najbardziej te skutki. Najbardziej dotykają zaś tych, którzy najmniej zarabiają, więc tutaj będą działania podejmowane przez rząd – wskazał prezydencki minister Andrzej Dera.

Na razie nie wiemy, ile wyniesie ta rekompensata i komu zostanie przyznana.

Swoją propozycję wsparcia dla potrzebujących przedstawił poseł Lewicy Adrian Zandberg.

– Mówię o rozwiązaniu bardzo prostym, na poziomie 500 zł, które trafiają do gospodarstw domowych tak, żeby zrekompensować ten wzrost cen energii – wskazał lewicowy polityk.

Ekonomiści alarmują jednak, że transfery socjalne „doleją oliwy do ognia”, a problemu rosnącej inflacji nie da się rozwiązać poprzez tarczę osłonową.

– O tym możemy myśleć tylko w kategoriach pewnej ulgi, pewnej pomocy dla tych, których najbardziej dotyka dzisiejsza inflacja – zaznaczył ekonomista prof. Henryk Wnorowski.

Słowa ekspertów znajdują oddźwięk w szeregach polityków partii rządzącej, na co wskazuje wypowiedź Mirosławy Stachowiak-Różeckiej.

– Trzeba to bardzo dobrze przemyśleć, żeby przy okazji chęci pomagania, tak naprawdę nie zaszkodzić polskiej gospodarce – zwróciła uwagę poseł PiS.

Ekonomista dr Marian Szołucha podkreślił, że pakiet antyinflacyjny jest opowiedzą na skutki, a nie przyczyny.

– Porównałbym to do leczenia objawowego, tymczasem należy sięgnąć do przyczyn. Przyczyny leżą w energetyce, bo na energetyce jest głównie zbudowana każda gospodarka XXI wieku, Polski nie wyłączając – mówił ekspert.

Polska energetyka jest oparta na węglu. To tutaj pojawia się rzeczywisty problem. Regulacje narzucane przez Unię Europejską i rosnące ceny uprawnień czynią energię elektryczną w Polsce coraz droższą. Manipulacje Gazpromu windują z kolei w górę ceny gazu.

TV Trwam News