Przez pierwsze dwa tygodnie wojny, kiedy polscy politycy wypowiadali się bardzo ostro, a z przekazów można było mieć wrażenie, że zaraz pójdziemy na wojnę, z Polski wypłynęły ogromne miliardy inwestycji, a polski złoty bardzo intensywnie tracił (…). To jest wojna dwóch naszych sąsiadów. Geografii nie zmienimy. Wojna prędzej czy później się skończy, a my będziemy ponosić konsekwencje, iż jesteśmy nadpobudliwi w tym procesie. Trzeba powtórzyć raz jeszcze, że my mamy obowiązek udzielenia Ukrainie pomocy i przyjęcia uchodźców (…), ale dla nas najważniejsze jest bezpieczeństwo Polaków i stabilizacja naszego kraju – mówił dr Artur Bartoszewicz, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.