Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wyraził sprzeciw wobec niektórych elementów Polskiego Ładu
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców sprzeciwił się części rozwiązań podatkowych zawartych w Polski Ładzie. Organizacja proponuje inne narzędzia reformy systemu podatkowego.
Według ZPP zaprezentowane w poniedziałek przez resort finansów propozycje uderzą w mikro, mały i średni biznes oraz osoby samozatrudnione. Ucierpią kosmetyczki, fryzjerzy i krawcowe, a promowane będą ogromne konsorcja i korporacje.
Związek przedstawił memorandum ws. alternatywnego rozwiązania dla przedsiębiorców w Polskim Ładzie. To m.in. wprowadzenie CIT-u w minimalnej wysokości 1 proc. od przychodu, co ma przynieść budżetowi państwa ok. 40 mld zł rocznie.
ZPP postuluje wprowadzenie jednolitej stawki VAT na poziomie 18,75 proc. Rozwiązaniem uzupełniającym ma być uruchomienie socjalnej karty płatniczej dla osób, gdzie w rodzinie na członka rodziny przypada 80 proc. minimum socjalnego.
Organizacja zaproponowała też dogłębną reformę modelu opodatkowania działalności gospodarczej w Polsce.
– Proponujemy, żeby działalności gospodarcze osób fizycznych były opodatkowane według jednego z trzech dostępnych sposobów. Odbyłoby się to albo w ramach małej działalności gospodarczej – a więc jednolitego podatku w wysokości 20 proc. przychodów dla działalności osiągających do 120 tysięcy złotych przychodów rocznie – albo w formie podatku liniowego, który zostawilibyśmy w niezmienionej formie. Trzecią formą jest ryczałt dochodów ewidencjonowanych, który w naszym przekonaniu stanowiłby najprostszą metodę opodatkowania regularnej działalności gospodarczej prowadzonej na większą skalę – mówił Jakub Bińkowski, dyrektor Departamentu Prawa i Legislacji ZPP.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców krytycznie ocenił fakt, że resort finansów na konsultacje społeczne reformy podatkowej zaplanował tylko dwa tygodnie. Organizacja zaapelowała do rządzących o gruntowne zmiany w projekcie i odciążenie najmniejszych przedsiębiorców.
Zuzanna Dąbrowska/RIRM