Serie A. Roma uniknęła kompromitacji
Niezwykle dramatyczny przebieg miało pierwsze sobotnie spotkanie 14. kolejki włoskiej Serie A. Walczącą o mistrzostwo kraju AS Roma chociaż przegrywała z Sassuolo Calcio już 0:2 zdołała rzutem na taśmę doprowadzić do remisu. Bramkę dającą jeden punkt drużynie prowadzonej przez Rudiego Garcię w doliczonym czasie gry zdobył Adem Ljajić.
Dzisiejszy podział punktów oznacza, że wicemistrzowie Włoch nie wykorzystali wczorajszego potknięcia Juventusu Turyn (0:0 z ACF Fiorentiną), wciąż tracąc do nich trzy punkty. Z kolei podopieczni Eusebio Di Francesco kontynuują wspaniałą serię ośmiu meczów bez porażki, dzięki czemu awansowali już na dziewiątą pozycję w tabeli włoskiej Serie A.
Początek spotkania na Stadio Olimpico niespodziewanie należał do przyjezdnych, którzy po niespełna 20. minutach gry prowadzili już 2:0. Wówczas dwukrotnie na listę strzelców wpisał się Simone Zaza. 23-latek najpierw wykorzystał fatalne zachowanie Morgana De Sanctisa (włoski golkiper zbyt długo zwlekał z wybiciem piłki i nabił ją wprost w nadbiegającego napastnika gości tak niefortunnie, że ta wpadła do siatki), a następnie po wspaniałym kilkudziesięciometrowym podaniu od Simone Missiroliego w sytuacji sam na sam nie dał najmniejszych szans na skuteczną interwencję bramkarzowi rywali.
Sytuacja piłkarzy Rudiego Garcii stała się jeszcze gorsza w 50. minucie, kiedy to drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę zobaczył Daniele De Rossi. Giallorossi, mimo gry w osłabieniu, nie zamierzali łatwo składać broni i cały czas uporczywie dążyli do zdobycia kontaktowej bramki. Ich starania przyniosły efekt w 78. minucie meczu. Wtedy sygnał do odrabiania strat dał gospodarzom Adem Ljajić, który pewnie wykorzystał rzut karny, podyktowany za zagranie ręką przez Sime Vrsaljko. Po tym golu Roma rzuciła się do skomasowanego ataku i w końcu dopięła swego. W doliczonym czasie gry jeden punkt drużynie z Wiecznego Miasta uratował Adem Ljajić, posyłając futbolówkę do niemal pustej już bramki po asyście Alessandro Florenziego. Nie mogący pogodzić się z takim obrotem sprawy goście, również kończyli mecz w „dziesiątkę”, gdy tuż przed końcowym gwizdkiem sędziego czerwoną kartkę otrzymał Sime Vrsaljko. Ostatecznie jednak wynik nie uległ już zmianie i spotkanie na Stadio Olimpico zakończyło się remisem 2:2.
***
AS Roma – US Sassuolo Calcio 2:2 (0:2)
Adem Ljajić 78′ (k.) 90′ – Simone Zaza 15′ 18′
Roma: Morgan De Sanctis – Alessandro Florenzi, Kostas Manolas, Mapou Yanga-Mbiwa, Jose Holebas – Miralem Pjanić (Seydou Keita 72′), Daniele De Rossi, Kevin Strootman (Radja Nainggolan 54′) – Adem Ljajić, Mattia Destro, Juan Manuel Iturbe (Gervinho 55′)
Sassuolo: Andrea Consigli – Sime Vrsaljko, Paolo Cannavaro, Francesco Acerbi, Federico Peluso – Matteo Brighi (Davide Biondini 81′), Simone Missiroli, Saphir Taider – Domenico Berardi (Antonio Floro Flores 81′), Simone Zaza (Sergio Floccari 85′), Nicola Sansone
Żółte kartki: Miralem Pjanić, Daniele De Rossi, Radja Nainggolan (Roma) oraz Domenico Berardi, Sime Vrsaljko, Federico Peluso (Sassuolo)
Czerwone kartki: Daniele De Rossi (Roma) 50′ oraz Sime Vrsaljko (Sassuolo) 90′
Torino – US Palermo 2:2 (1:2)
J. Martinez 35′ K. Glik 63′ – L. Rigoni 16′ P. Dybala 43′
Tabela: [Serie A]
Sport/RIRM