Ekstraklasa. Bez bramek w Chorzowie, Putnocky zatrzymał Zagłębie
W spotkaniu inaugurującym wiosenne zmagania w Ekstraklasie piłkarze Ruchu Chorzów bezbramkowo zremisowali na własnym stadionie z Zagłębiem Lubin. Bliżsi zdobycia kompletu punktów byli goście – tych jednak skutecznie powstrzymywał Matus Putnocky.
Po zimowej przerwie na ligowe boiska powróciła Ekstraklasa. W pierwszym wiosennym spotkaniu zmierzyły się zespoły z górnej części tabeli – piąty przed tym meczem Ruch Chorzów gościł siódme Zagłębie Lubin.
W pierwszych minutach można było zauważyć, że przerwa zdecydowanie negatywnie wpłynęła na grę obu zespołów. Panujący na boisku chaos i nieporadność z obu stron sprawiały, że spotkanie nie należało do najciekawszych. Dopiero w 25. minucie doczekaliśmy się pierwszej groźnej akcji, a to wszystko za sprawą Filipa Starzyńskiego, który groźnie przymierzył. Na nieszczęście młodego pomocnika Miedziowych bardzo dobrze w bramce zachował się Matus Putnocky. Dziesięć minut później ten sam zawodnik ponownie stworzył zagrożenie pod bramką rywali, jednak Putnocky efektowną paradą wybił piłkę na rzut rożny.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, wciąż bliżsi objęcia prowadzenia byli Miedziowi. Najlepszą sytuację miał Łukasz Janoszka. W 53. minucie snajper przyjezdnych opanował prostopadłe podanie i kropnął na bramkę Putnocky’ego, lecz ten po raz kolejny popisał się efektowna interwencją. W ostatnich minutach meczu bramkarz gospodarzy kilkukrotnie uratował swój zespół przed stratą punktów. Najpierw z pomocą Pawła Oleksego oddalił zagrożenie ze strony gości, a następnie zatrzymał niebezpieczne uderzenie Arkadiusza Woźniaka. W doliczonym czasie gry golkipera Niebieskich pokonać próbował jeszcze Krzysztof Piątek, lecz jego strzał zdołał zablokować jeden z defensorów miejscowych. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Podział punktów sprawił, że obie ekipy – przynajmniej do jutra – pozostaną na swoich miejscach w tabeli. Podopieczni Waldemara Fornalika nadal plasują się na 5. pozycji, natomiast piłkarze Piotra Stokowca zachowali 7. miejsce. W następnym tygodniu Ruch pojedzie do Zabrza na mecz z Górnikiem, a Zagłębie podejmie na własnym terenie pretendującą do mistrzowskiego tytułu Legię Warszawa.
***
Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 0:0
Ruch: Matus Putnocky – Martin Konczkowski, Rafał Grodzicki, Michał Koj, Paweł Oleksy – Łukasz Surma, Patryk Lipski – Kamil Mazek, Maciej Iwański (90′ Łukasz Hanzel), Marek Zieńczuk (61′ Tomasz Podgórski) – Mariusz Stępiński (77′ Michał Efir)
Zagłębie: Martin Polacek – Aleksandar Todorovski, Damian Zbozień, Maciej Dąbrowski, Dorde Cotra – Jarosław Kubicki – Arkadiusz Woźniak, Filip Starzyński (84′ Filip Jagiełło), Adrian Rakowski, Łukasz Janoszka (89′ Krzysztof Janus) – Michal Papadopulos (73′ Krzysztof Piątek)
Żółte kartki: Maciej Dąbrowski, Michal Papadopulos, Łukasz Janoszka (Zagłębie)
Sport.RIRM