[TYLKO U NAS] Prof. K. Pawłowicz: Jesienne wybory parlamentarne pozwolą zrobić kolejny krok w odrzuceniu ciągle nas prześladujących reguł i układów systemu PRL-u
Jesienne wybory parlamentarne, jak się uważa, będą najważniejszymi od 30 lat. Pozwolą bowiem zrobić kolejny krok w odrzuceniu ciągle nas prześladujących reguł i układów (formalnych i ukrytych) systemu PRL–u, który wcale nie skończył się w 1989 roku – mówiła poseł PiS prof. Krystyna Pawłowicz w swoim cotygodniowym felietonie „Myśląc Ojczyzna” na antenie Radia Maryja.
Niebawem czekają nas wybory do Sejmu i Senatu. W połowie przyszłego roku natomiast – wybory prezydenckie. Zdaniem prof. Krystyny Pawłowicz, dopiero po nich polityczne emocje na kilka lat opadną.
– Wybory jesienne, jak się uważa, będą najważniejszymi od 1989 r. Pozwolą bowiem zrobić kolejny krok w odejściu od systemu tzw. III Rzeczpospolitej, którego cechy i reguły trwają w wielu obszarach do dziś. Więcej, pozwolą wykonać kolejny krok w odrzuceniu ciągle nas prześladujących reguł i układów (formalnych i ukrytych) systemu PRL–u, który wcale nie skończył się w 1989 r. Dowodem tego było obalenie rządu Jana Olszewskiego trzy lata później. Dowodem na ciągle silne w Polsce układy postpeerelowskie i postkomunistyczne oraz silne zaangażowanie Niemiec w utrzymanie dawnych układów była sytuacja, która doprowadziła do upadku krótko trwającej koalicji rządu PiS, LPR i Samoobrony w latach 2005–2007 – zwróciła uwagę gość Radia Maryja.
Poseł PiS dodała, że przez kolejne osiem lat władze w Polsce wykonywała Platforma Obywatelska przy pomocy postkomunistów z SLD i obrotowej małej partyjki działaczy podających się – nieprawdziwie – za reprezentantów wsi, czyli PSL.
– PO ze swoimi koalicjantami przez dwie kadencje doprowadziła Polaków i polską gospodarkę do stanu „kamieni kupa” i „tekturowego państwa”, jak mówili sami o sobie politycy PO. Dostosowywali status Polski do niemieckich i unijnych oczekiwań, których celem było maksymalne zwinięcie państwa polskiego, zmniejszenie ilości Polaków, zapędzenie ich do pracy – niemal do śmierci. Polityka PO–PSL–SLD wypędziła co energiczniejszych młodych ludzi za pracą za granicę. Kwitły oszustwa i grabież narodowego majątku. Powszechna beznadzieja odbierała chęci do wysiłku. Tym bardziej, że na degradację ekonomiczną i społeczną nałożono politykę degradacji i demoralizacji obyczajowej – zaznaczyła polityk.
Felieton z cyklu „Myśląc Ojczyzna” pos. prof. dr hab. Krystyny Pawłowicz w całości można odsłuchać [tutaj].
RIRM