Protest do KRRiT ws. faworyzowania w mediach Komorowskiego
Członkowie rady programowej TVP zarzucają publicznemu nadawcy stronniczość. Poseł Barbara Bubula, poseł Anna Sobecka oraz Bożena Walewska zwracają uwagę, że w trakcie kampanii prezydenckiej w sposób uprzywilejowany w mediach publicznych traktowany jest Bronisław Komorowski.
W powyższej sprawie wysłały protest do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji oraz jej prezesa Juliusza Brauna.
Wypowiedzi Bronisława Komorowskiego zarówno jako urzędującego prezydenta, jak i kandydata na ten urząd, zajęły 11 godzin czasu emisyjnego. Tymczasem jego główny kontrkandydat, Andrzej Duda, miał szansę zaprezentowania swoich poglądów przez 1 godzinę 14 minut.
Poseł Barbara Bubula zwraca uwagę, że telewizja publiczna złamała w ten sposób zasadę pluralizmu światopoglądowego.
– To świadczy o całkowitym podporządkowaniu TVP rządzącemu obozowi władzy i temu, że działają w poczuciu całkowitej bezkarności. To się nie zdarza w żadnym normalnym, cywilizowanym kraju, żeby do tego stopnia, można powiedzieć bezczelnie, łamać wszelkie zasady w tym zakresie. Ten protest jest bardzo ważny, dlatego, że mamy w tej chwili gorący czas przed drugą turą wyborów. Dotarcie do widzów i słuchaczy, w jak najszerszym gronie, może mieć decydujące znaczenie na jej wynik – wyjaśnia Barbara Bubula.
Zawarte w proteście dane wskazują, że dyskryminacja dotyczyła także innych kandydatów na urząd prezydenta, którzy startowali w pierwszej turze wyborów.
Autorzy protestu domagają się stanowczej reakcji Rady na jaskrawe łamanie zasady bezstronności.
Protest członków Rady Programowej TVP [czytaj]
RIRM